Kibiców kołobrzeskich koszykarzy czeka nie lada gratka. Już w najbliższą sobotę o godzinie 18 Energa Kotwica Kołobrzeg na własnym parkiecie podejmie najbardziej utytułowaną koszykarską drużynę w Polsce, siedemnastokrotnego mistrza kraju - WKS Śląsk Wrocław.

Najbliższego rywala nie trzeba nikomu przedstawiać. Ostatnia dekada w wykonaniu Śląska to jednak prawdziwa sinusoida - dwukrotne wycofywanie z rozgrywek i rozpoczęcie rywalizacji od 2 ligi (sezon 2008/09 i 2016/17) a w międzyczasie 3 lata walki w PLK i zdobycie Pucharu Polski w sezonie 2013/14. Aktualnie WKS Śląsk Wrocław znajduje się na dziesiątym miejscu w tabeli, ale ma tyle samo punktów co będąca na dziewiątym miejscu Enea Astoria Bydgoszcz, czy dwunasta Energa Kotwica Kołobrzeg.

Spójnia Stargard nie zwalnia tempa. Biało-bordowi wygrali 96:74 na wyjeździe z Doral Nysą Kłodzko i wrócili na fotel lidera zaplecza Polskiej Ligi Koszykówki.

Początek starcia nie wskazywał, że będzie to łatwe spotkanie dla podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza. Chociaż przyjezdni prowadzili przez większość pierwszej kwarty to mięli góra sześć oczek na plusie. W ostatniej minucie tej części gry po trafieniu byłego gracza Spójni Tomasza Stępnia był nawet remis, jednak po trójce Konrada Koziorowicza 25:22 ostatecznie wygrali ją przyjezdni.

Po podejmowanych w ostatnim okresie decyzjach kołobrzeskich samorządowych organów (przypomnijmy, że Prezydent Kołobrzegu przeznaczył na koszykarski klub Kotwica 50 Kołobrzeg 550 tys. zł oraz Starosta kołobrzeski 50 tys. zł), zaczyna się klarować suma, jaką można będzie przeznaczyć w tym roku na dokończenie obecnego sezonu rozgrywkowego, a następnie skonstruowanie drużyny na sezon 2018/19. Trzeba dodać, iż Gmina Kołobrzeg przeznaczyła też osobne pieniądze na młodzież (60 tys. zł na działania merytoryczne i 50 tys. na wynajęcie kołobrzeskich hal, w tym w szkołach, w których zajęcia z młodzieżą się odbywają). Kwota na działania merytoryczne obejmuje wszelkie koszty związane funkcjonowaniem sekcji młodzieżowej; od opłat licencyjnych (rocznie ok. 8 tys. zł), przez koszty wyjazdów na mecze (jeden wyjazd do Szczecina, to ok. 800-1000zł), opłaty sędziów i opieki medycznej („mecz u siebie” ok. 500-600 zł), zakup sprzętu (m.in. piłki ok. 150 zł szt.), do kosztów opieki trenerskiej.

Przed nami kolejne w roku spotkania koszykarskiej I ligi. Spójnia Stargard w 24. serii zmierzy się na wyjeździe w środę z Dorał Nysą Kłodzko. Energa Kotwica Kołobrzeg pauzuje, bowiem na prośbę Sokoła jej spotkanie zostało przełożone na końcówkę marca.

Tego trzeba było żądnym emocji kibicom zgromadzonym w hali Milenium. Serce ponad umęczone ciała… Taki entuzjazm w grze Kotwicy Kołobrzeg kibice chcą zawsze oglądać.
Pierwsze punkty w meczu rzucił Seid Hajrić i to by było na tyle jeśli chodzi o prowadzenie gości. Nim mrugnęliśmy Kotwica już prowadziła 13 punktami (20:7) trafiając 7 z 9 rzutów z gry. Do końca kwarty przeciwnik zbliżył się na 9 punktów. Klasą samą dla siebie był Szymon Rduch, który w pierwszej kwarcie zdobył aż 13 punktów (18 w całym meczu).

W drugiej części Krakowianie dalej grali nonszalancko, jakby nie mogli uwierzyć w to, że zawodnicy z Kołobrzegu nie chcą sami się poddać. A Kotwica robiła swoje, dzięki czemu na tablicy wyników pojawiła się 15-punktowa przewaga gospodarzy (49:34). Dopiero to nieco ożywiło przyjezdnych i do końca kwarty punktowali już tylko zawodnicy z grodu Kraka.

Przed nami kolejne w roku spotkania koszykarskiej I ligi. Kotwica 50 Kołobrzeg w 23. serii zmierzy się ze AZS Politechniką Kraków, natomiast Spójnia Stargard z Pro-Basketem Kutno.

Czas na kolejne sportowe emocje w Kołobrzegu. Już w najbliższą sobotę o 17 podejmiemy na naszym parkiecie zespół, którego ambicje wykraczają daleko poza 1 ligę, zahaczając nawet o europejskie puchary. Mowa tu oczywiście o drużynie R8 Basket AZS Politechnika Kraków.

Obecna sytuacja w ekipie najbliższego rywala Kotwicy pokazuje, że wielkie fundusze wykładane na zespół nie zawsze równają się wynikowi sportowemu. Drużyna z Krakowa aktualnie zajmuje 4 pozycję w lidze (z 15 zwycięstwami i 6 porażkami), ale piąty Polfarmex Kutno wyprzedza jedynie dzięki rozegraniu większej ilości spotkań.
Zawodników grających w barwach naszego najbliższego rywala nie trzeba nikomu przedstawiać.

Do Pruszkowa Kotwica Kołobrzeg wybrała się w 9-ciu (w tym z kontuzjowanym Maciejem Żmudzkim). To nie wróżyło dobrze rywalizacji z Elektrobud-Investment ZB Pruszków, lecz to Czarodzieje z Wydm lepiej rozpoczęła spotkanie narzucając swój styl gry. Po 2 minutach dobrej gry nastąpiło załamanie w grze kołobrzeżan i gospodarze rzucili 17 punktów z rzędu.
Po takim ciosie ciężko się podnieść lecz zespół Czarodziejów z Wydm podjął rękawicę i w połowie drugiej kwarty doprowadził nawet do remisu 38:38. Lecz po takim pościgu nastąpiło rozluźnienie szyków i gospodarze ponownie „odjechali” z wynikiem kończąc 2 kwartę z przewagą 7 punktów