Jest przepustka do finałów
Skoro w hali mistrzyń Polski pojawia się zespół, który (delikatnie ujmując) nie był stawiany w roli faworyta potyczki o Final Four Pucharu Polski, a do tego wystawia drugą szóstkę, inny wynik jak pewna wygrana gospodyń paść nie mógł.
Chemik z kolei przystąpił do meczu przeciwko Developresowi Rzeszów z pełnym zaangażowaniem i niemal w pełnym składzie. Na boisku nie zobaczyliśmy tylko Agnieszki Bednarek-Kaszy i Marioli Zenik. Wszystkie pozostałe zawodniczki zameldowały się na parkiecie i zrobiły co do nich należy. Mimo wielu zmian w składzie i rotacji w zestawieniach, policzanki zdobywały oczka regularnie i pewnie. Istotnym momentem dla przebiegu całego meczu był jego początek, w którym bezwzględną siłę na siatce pokazał blok Chemika. Także dzięki temu elementowi w pewnym momencie zrobiło się nawet 10:2...
Chemik pozwolił rywalkom tylko na kilka udanych momentów, a w konsekwencji oddał zaledwie 13 oczek.
Zdecydowanie bardziej wyrównany był drugi set. Przeciwniczki walczył, jakby nagle ktoś tchną w nie znacznie więcej wiary we własne umiejętności. Kilka razy w ataku pokazała się Katarzyna Warzowa i świetnie nam znana Justyna Raczyńska. Policzanki nawet musiały odrobić małą stratę z pierwszej części tej partii, co oczywiście uczyniły z nawiązką. Przy stanie 19:13 wydawało się, że gładka wygrana jest za pasem, ale rzeszowianki nie składały broni. Także pokazały się w bloku i właściwie do końca deptały po piętach bardziej osławione rywalki. Seta padł jednak łupem miejscowych do 23. W kolejnej odsłonie meczu znów zabrakło wiary i odwagi ze strony przyjezdnych. Ekipa Developresu nie potrafiła dalej kontynuować wyrównanej gry, a Chemik od stanu 8:6 urządził sobie niezłe 'strzelanie'. Za zmianę, regularnie punktowały choćby Anna Werblińska i Izabela Kowalińska. Na taki luz i siłę w ataku nie było w tym meczu mocnych. Chemik pewnie dobrnął do wyniku 25:17, z całym meczu 3:0. Tym samym policzanki zapewniły sobie start w finałach Pucharu Polski, którego gospodarzem będzie w tym roku Kalisz. W meczu półfinałowym (pierwszego dnia imprezy) Chemik spotka się z siatkarkami Budowlanych Łódź, które w ćwierćfinale pokonały Dąbrowę Górniczą 3:0. W drugim półfinale z kolei rywalizować będzie Polski Cukier Muszynianka Muszyna (po zwycięstwie nad Impelem Wrocław 3:2) z Atomem Treflem Sopot (po wygranej z Legionovią 3:0). Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:13, 25:23, 25:17) Chemik: Montano (7), Gajgał-Anioł (11), Havelkova (7), Veljković (6), Wołosz (2), Jagieło (3), Maj-Erwardt (l.) oraz Werblińska (5), Bełcik, Pena (6), Kowalińska (10), Mróz (4), Developres: Warzocha (7), Raczyńska (8), Janicka (5), Głaz (5), Wańczyk (9), Boncheva (3), Filipowicz (l.)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|