Porażka z Hapoelem
Pogoń Szczecin przegrała 1:2 z Hapolem Beer Szewa w przedostatnim meczu kontrolnym przed rozpoczęciem nowego sezonu Ekstraklasy.
Pierwsza część sobotniego spotkania toczyła się w szybkim tempie. Portowcy byli równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu z Izraela. Szczecinianie grali skrzydłami, ale bardzo dobrze grał blok defensywny Hapoelu. Team z Beer Szewy najgroźniejsze sytuacje miał po kontrach. Na szczęście dwie sytuacje zostały zablokowane. Przed przerwą podopieczni trenera Moskala mieli możliwość zdobycia bramki. Najpierw na bramkę uderzał Łukasz Zwoliński, golkiper rywali wybił piłkę, a dobitka Rafała Murawskiego była niecelna. Izraelczycy także mieli możliwość pokonania bramkarza Pogoni, strzał zza szesnastki wybronił jednak Dawid Kudła.
Tuż po przerwie Adam Gyurcso wykonywał rzut wolny sprzed linii pola karnego. Po chwili zawodnik gości starał się pokonać Jakuba Słowika. W 55. minucie padał pierwsza bramka, a jej autorem był Maor Buzaglo. Po 12. minutach był remis. Obrońca Hapoelu zagrał piłkę ręką i arbiter wskazał na wapno. Rzut karny wykorzystał Adam Frączczak. Gyurcso miał sytuację, aby szczecinianie prowadzili, ale po jego strzale piłka trafiła w słupek. Niestety to Mistrz Izraela zdobył drugiego gola, a jego autorem był Yuvai Shabtay. Ostatecznie Pogoń Szczecin przegrała z Hapoelem Beer Szewa 1:2. Podopieczni trenera Moskala do zajęć powrócą we wtorek, a w sobotę, 9 lipca w Goleniowie zmierzą się Chojniczanką Chojnice.
Kazimierz Moskal, trener Pogoni Szczecin: Przeciwnik był bardzo wymagający. W ostatnim dniu obozu był to dla nas trudny rywal. Przekonał się o tym Śląsk, który grał z tym rywalem kilka dni temu i też nie mógł sobie z nim poradzić. Cieszy mnie to, że zaczynamy grać, a także zaczynamy operować piłką i stwarzać sobie akcje. Jeszcze daleka droga do tego, co chcemy grać. lanowaliśmy to, że Adam zagra z przodu przez jakiś czas. Sytuację skomplikowała kontuzja Huberta i musieliśmy ustawienie trochę pozmieniać. „Rudi” musiał zagrać na lewej obronie, a Sebastian Murawski na prawej. Myślę, że jest to nowe doświadczenie dla niego. Pozytywnie to wpłynie na zawodników. Mieliśmy takie warunki, że nic nam nie przeszkodziło w tym, co chcieliśmy zrobić. Pogoda również była dobra. Były dwa dni upalne, ale poza tym nie było żadnych problemów by realizować nasz plan, więc jestem zadowolony. Trzeba czekać na efekty.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|