Na Śląsk do czerwonej latarni
Na boisku najsłabszej drużyny drugiej ligi o punkty powalczy Kotwica Kołobrzeg. Spadkowicz z zaplecza LOTTO Ekstraklasy nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. ROW Rybnik i Rozwój Katowice to jedyni drugoligowcy, którzy w tym sezonie nie wygrali jeszcze na własnym boisku. Grająca na wyjazdach w kratkę Kotwica ma spore szanse na poprawienie dorobku.
Katowiczanie tylko przez sezon występowali w pierwszej lidze. W minionych rozgrywkach grali bezkompromisowo i liczba 21 porażek musiała zakończyć się niepowodzeniem. Ten sezon także nie jest udany dla katowickiej drużyny. Rozwój ma na swoim koncie pięć punktów i zamyka ligową stawkę. W trzech meczach u siebie katowiczanie zdobyli tylko jedno oczko. Zespół z Katowic zremisował z Radomiakiem Radom 1:1 oraz przegrał z ROW-em Rybnik 2:0 i Błękitnymi Stargard 1:0.
Kołobrzeżanie są blisko ligowego podium, jednak nie potrafią ustabilizować formy. W poprzedniej kolejce przerwali serię trzech z rzędu meczów bez zwycięstwa. Cenne trzy oczka w starciu z Puszczą Niepołomice zapewnił Kotwicy niezawodny ostatnio Piotr Giel. Podopieczni Piotra Tworka na wyjeździe wystąpią po raz czwarty. Ich dotychczasowy bilans to zwycięstwo, remis i porażka. Postawa drużyny Mirosława Smyły jak na razie to spore zaskoczenie. Zespół z takimi zawodnikami jak Tomasz Wróbel (ponad 170 gier w Ekstraklasie), Mateusz Wrzesień, Adam Duda czy Łukasz Kopczyk bez wątpienia stać na osiąganie lepszych rezultatów. Liczymy jednak, że Kotwica przedłuży trwającą siedem spotkań z rzędu serię Rozwoju bez zwycięstwa w II lidze.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|