Wydostać się ze strefy spadkowej
Polonia Warszawa i Kotwica Kołobrzeg od dłuższego czasu okupują dolne rejony tabeli. Jedni i drudzy nie potrafią wygrać od kilku tygodni. Fatalna seria obu zespołów nie przyniosła jeszcze radykalnych rozwiązań. Igor Gołaszewski oraz Piotr Tworek nie mogą jednak spać spokojnie. Zespół gospodarzy w sobotnim spotkaniu będzie świętował 105-lecie istnienia klubu. Nie będziemy mieli nic przeciwko, jeśli kołobrzeżanie popsują święto gospodarzom.
Obie drużyny muszą poszukać jutro przełamania. Polonia Warszawa w lidze nie wygrała już od dziewięciu spotkań. Ostatnie trzy punkty Poloniści zdobyli pod koniec sierpnia, kiedy to pokonali u siebie GKS Bełchatów 2:1. Kołobrzeżanie w lidzie nie potrafią wygrać od siedmiu spotkań. Ostatni komplet punktów zdobyli 10 września po tym jak pokonali Puszczę Niepołomice 1:0, na własnym boisku. Warto także zauważyć, że Czarne Koszule często remisują i nie tracą wielu goli. Dla porównania kołobrzeżanie w październiku stracili aż dwanaście bramek w pięciu spotkaniach.
Kołobrzeżanie do Warszawy udali się w pełnym składzie. Nikt nie narzeka na uraz oraz nikt nie będzie musiał pauzować za kartki. W zespole gospodarzy jest podobnie, choć nie obeszło się bez jednej absencji. Za nadmiar żółtych kartoników będzie pauzował jutro 29-letni Grzegorz Wojdyga. Gospodarze dysponują wyrównanym składem. Najlepszym strzelcem jest Marcin Kluska (3 gole), a o trafienie mniej na koncie mają Daniel Choroś, Fabian Pawela i Przemysław Szabat. Po ciężkim urazie do składu w ostatnim meczu wrócił Piotr Petasz. W opinii bukmacherów faworytem do zwycięstwa są gospodarze. Polonia na własnym boisku legitymuje się bilansem spotkań u siebie 2-5-2. Kołobrzeżanie w meczach wyjazdowych mają bilans 1-3-3. Jedyne zwycięstwo w tym sezonie zawodnicy Kotwicy odnieśli 13 sierpnia, kiedy to pokonali 1:0 Gryfa Wejherowo.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|