Pogoń pokonała Lecha!
Kibice, którzy pojawili się dziś w Szczecinie na obiekcie przy ulicy Pomarańczowej nie mogli narzekać na brak emocji w meczu na szczycie Centralnej Ligii Juniorów Starszych gr. zachodnia. Młodzi Portowcy zmierzyli się dziś z Lechem Poznań. Poznańska drużyna przed tym meczem była liderem tabeli, Pogoń wiceliderem. Już ta rekomendacja wieszczyła emocje.
Pierwsza połowa nie zapowiadała końcowego wyniku. Gra prowadzona była twardo. Nikt nie odstawiał nogi, nikt nie odpuszczał. Warto zauważyć groźne strzały Maćkowskiego i Jopka. Lech również nie odpuszczał - po strzale Mikołaja Brylewskiego - przed utratą bramki uchronił Pogoń słupek. Podczas jednak ze strać w polu karnym urazu głowy doznał Bartolewski, który musiał opuścić plac gry, by udać się do szpitala.
Na drugą połowę obie drużyny wyszły zdeterminowane. Lech mocno cisnął by otworzyć wynik tego spotkania. Lecz to Portowcy w 59 minucie objęli prowadzenie, po strzale Maćkowskiego, który otworzył worek z bramkami. Chwilę później wynik na 2:0 ustalił Stanisław Wawrzynowicz, który strzałem z daleka pięknie wpakował piłkę pod poprzeczkę. Mecz nie był jednak jednostronny. Lechici cały czas szukali bramki. Kilka razy byli blisko zdobycia gola. I w 70 minucie Lech zdobywa bramkę, której strzelcem jest Marek Mróz. W 75. minucie młodzi Portowcy szybko wznowili grę z autu. Piłka powędrowała do Jarocha, który obrócił się z obrońcą na plecach i zdobył kolejne trafienie.
Wynik na 4:1 ustalił Aron Stasiak, strzelając w zamieszaniu do bramki, bo niewykorzystanym przez Portowców karnym. Lech po tym meczu pozostał liderem, ale Pogoń Szczecin traci do niego jeden punkt. Kolejne spotkanie młodzi Portowcy rozegrają na wyjeździe z Wartą Poznań.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: maggi |
|