ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Espadon wygrywa w debiucie Michała Gogola
autor: Adam PilarczykSiatkarze ze Szczecina sprawili swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę, w trzech setach rozprawili się z Effectorem Kielce i po raz pierwszy w tym sezonie wywalczyli na boisku komplet punktów. Najwięcej emocji przyniosła druga partia, w której gospodarze obronili siedem piłek setowych i zwyciężyli 31:29.

Przed rozpoczęciem meczu najczęściej mówiono o zmianach personalnych w sztabie szkoleniowym Espadonu. W weekend ze stanowiska pierwszego trenera zrezygnował Milan Simojlović, a jego miejsce zajął Michał Gogol, dotychczasowy asystent Serba.

Na swój plusligowy debiut w roli szkoleniowca Espadonu Gogol nie musiał czekać zbyt długo, bo już we wtorek do szczecińskiej Azoty Areny zawitał Effector Kielce. Spotkanie zapowiadało się bardzo emocjonująco, ponieważ goście przyjechali wyraźnie zmotywowani i z zamiarem wywalczenia w stolicy Pomorza Zachodniego kompletu punktów. Gospodarze liczyli na efekt „nowej miotły” i zupełnie odwrotne rozstrzygnięcie.
W swoim inauguracyjnym występie jako pierwszy trener Espadonu Gogol zdecydował się rozpocząć mecz z Michalem Sladeckiem na rozegraniu. Parę przyjmujących tworzyli doświadczeni Michał Ruciak i Marcin Wika, a środkowych Janusz Gałązka i Bartosz Cedzyński. W ataku od pierwszych minut prezentował się Bartłomiej Kluth, a miejsce libero zajął Adrian Mihułka. Nowy szkoleniowiec pole manewru przy doborze wyjściowego składu miał dość ograniczone, bo z urazami w dalszym ciągu walczą między innymi Łukasz Perłowski i Danaił Miłuszew, którzy nie pojawili się nawet w kwadracie dla rezerwowych.

Początek pierwszego seta to przede wszystkim popis Espadonu w bloku. Zawodnicy Michała Gogola już w kilku pierwszych akcjach trzy razy zatrzymali ataki rywali i objęli prowadzenie 6:3. To stracili dopiero przy wyniku 14:14, kiedy skutecznym skrótem serwisowym zapunktował Jakub Wachnik, przyjmujący kielczan. Kolejną przewagę gospodarzom udało się zbudować po skutecznej zagrywce Bartka Cedzyńskiego i udanych atakach Michała Ruciaka i Marcina Wiki (21:18). Effector nie zdołał ponownie doprowadzić do remisu i szczecinianie objęli prowadzenie w meczu (25:23).

W drugiej odsłonie spotkania do stanu 11:11 żadna z drużyn nie była w stanie zbudować choćby dwupunktowej przewagi. Sporo psutych serwów, skuteczna gra rozgrywających i cały czas utrzymywał się wynik remisowy. Od tamtego momentu goście nieco przycisnęli, wyprowadzili dobry atak ze skrzydła, zablokowali Bartłomieja Klutha i po chwili zrobiło się 14:11. W drugiej części seta świetnie w ekipie Espadonu spisywał się Wika, którego mocne ataki z lewego skrzydła pozwoliły zbliżyć się do rywali na jeden punkt i cały czas trzymać kontakt. Niestety, kolejny blok przyjezdnych i nieco gorsze przyjęcie szczecinian sprawiły, że Effector znów odskoczył, tym razem na 24:20. Gdy wydawało się, że zaraz będzie 1:1 w setach, do gry wziął się Espadon. Dobre serwy Michala Sladecka, skuteczna gra na linii blok-obrona i udało się doprowadzić do stanu 24:24. W kolejnych minutach trwała zażarta walka o zwycięstwo, z której zwycięsko wyszli faworyci miejscowej publiczności. Szczecinianie obronili łącznie siedem piłek setowych i wygrali 31:29. Kluczowy okazał się system challenge, który dwukrotnie wychwycił dotknięcie siatki kielczan i pozwolił Espadonowi cieszyć się z powiększenia prowadzenia.

Trzecia partia to z początku przede wszystkim wymiana ciosów ze skrzydeł (6:6). Później stopniowo zaczęła zarysowywać się przewaga Espadonu, który - między innymi dzięki świetnym serwom Wiki - odskoczył na 15:11. Gości starali się jeszcze nawiązać walkę, ale byli bezradni wobec rozkręcających się z minuty na minutę zawodników ze Szczecina. Ostatecznie trzecia część spotkania zakończyła się rezultatem 25:21 na korzyść gospodarzy.

Trzy punkty za mecz z Effecotrem sprawiły, że Espadon ma już na koncie dziesięć „oczek”, dzięki czemu momentalnie przesunął się z szesnastej na trzynastą pozycję tabeli. Kolejny mecz drużyna Michała Gogola rozegra na wyjeździe w poniedziałek 19 grudnia. Rywalem szczecinian będą siatkarze MKS-u Będzin.

Espadon Szczecin 3:0 Effector Kielce

Sety: 25:23, 31:29, 25:21. MVP: Bartłomiej Kluth

Espadon: Gałązka, Kluth, Ruciak, Sladecek, Wika, Cedzyński, Mihułka (l) oraz Borovnjak.

Effector: Komenda, Wohlfahrtstätter, Wachnik , Pawliński, Andrić, Maćkowiak, Sobczak (l) oraz Biniek (l), Bućko.
�r�d�o: Espadon Szczecin

relacjďż˝ dodaďż˝: maggi
 

Plus Liga (2016/2017)
Stocznia Szczecin Dafi Społem Kielce
3 0
13-12-2016 18:00
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia

Dane pomógł uzupełnić: fila - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (87)
minimundial (87)
relacje
Espadon wygrywa w debiucie Michała Gogola (maggi)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
4 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Życzenia Bożonarodzenio »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
ginol27
gości: 19
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186276
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies