Espadon zgarnia komplet punktów w Bydgoszczy
Podopieczni Michała Gogola wytrzymali próbę nerwów i w niezwykle ważnym meczu pokonali na wyjeździe Łuczniczkę Bydgoszcz 3:1. Były to pierwsze punkty, jakie szczecińscy siatkarze wywalczyli w tym sezonie na wyjeździe.
O tym, jak istotny dla układu tabeli będzie mecz w Bydgoszczy wszyscy wiedzieli na długo przed rozpoczęciem spotkania. Espadon, wciąż okupujący przedostatnią lokatę, chciał za wszelką cenę zwyciężyć i zbliżyć się do zespołów, które znajdują się nad nim. Łuczniczka zamierzała z kolei wygrać i powiększyć dystans, który oddziela ją od szczecinian. Piątkowe spotkanie nasi zawodnicy rozpoczęli z Michałem Kozłowskim na rozegraniu, Danaiłem Miłuszewem w ataku, środkowymi Maciejem Zajderem i Januszem Gałązką oraz przyjmującymi Michałem Ruciakiem i Dominikiem Depowskim. Na pozycji libero zagrali Dawid Murek (przyjęcie) oraz Adrian Mihułka (obrona).
Konfrontacja w Bydgoszczy rozpoczęła się od prowadzenia Espadonu. Drużyna Michała Gogola wygrała pięć akcji od stanu 6:6 i objęła prowadzenie 11:6. Ambitna pogoń zawodników Łuczniczki sprawiła jednak, ze już po kilku minutach na tablicy świetlnej znów widniał remis (16:16). Gdy wydawało się, że losy seta rozstrzygnie końcówka, do gry znów poderwał się Espadon. Maciej Zajder dobrze spisywał się w polu zagrywki, Danaił Miłuszew kończył większość ataków z prawego skrzydła i szczecinianie znów zbudowali kilkupunktową przewagę (23:17). Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się rezultatem 25:21 dla przyjezdnych.
Druga odsłona piątkowej rywalizacji rozpoczęła się od prowadzenia Espadonu (8:4), ale błędy własne naszej drużyny i dobra gra gospodarzy sprawiły, że już po kilku minutach górą byli siatkarze Łuczniczki (14:11). Michał Gogol ratował się podwójną zmianą, ale choć Michal Sladecek i Bartłomiej Kluth zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, to strat nie udało się odrobić i Bydgoszcz wyrównała stan meczu (25:20). Trzecia partia, którą poprzedziła regulaminowa 10-minutowa przerwa, w zasadzie od początku przebiegała pod dyktando Espadonu. Zawodnicy z Pomorza Zachodniego świetnie grali środkiem, punktowali w bloku oraz zagrywce i szybko objęli dość wysokie prowadzenie (14:8, 18:10). Gospodarze odrobili większą część strat i zbliżyli się nawet na jedno „oczko”, ale finalnie górą i tak byli szczecinianie (25:23). Decydujące ciosy w końcówce zadał Michał Ruciak, który wykorzystał dobre wystawy Michala Sladecka i dwukrotnie efektownie zapunktował z szóstej strefy. Czwarty set to przez jego większą część bardzo dobra i równa gra Espadonu. Ruciak solidnie zagrywał, Sladecek sumiennie rozrzucał piłki, a Kluth regularnie punktował. Nasi siatkarze zbudowali wysoką przewagę (17:9) i mimo małych problemów, wygrali 25:22, pieczętując tym samym zwycięstwo w całym meczu. Trzy punkty, które drużynie udało się wywalczyć w Bydgoszczy, są pierwszymi, jakie szczecinianie zdobyli w tym sezonie na wyjeździe. Łuczniczka Bydgoszcz - Espadon Szczecin 1:3 Sety: 21:25, 25:20, 23:25, 22:25 Łuczniczka: Nowakowski, Katić, Yudin, Filipak, Szczurek, Sacharewicz, Czunkiewicz (l) oraz Gromadowski, Bobrowski, Sieńko, Jurkiewicz, Rohnka Espadon: Gałązka, Depowski, Zajder, Miłuszew, Ruciak, Kozłowski, Murek (l) oraz Mihułka (l), Wołosz, Kluth, Sladecek, Perłowski. MVP: Janusz Gałązka
�r�d�o: Espadon Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|