Toruńskie pierniki za twarde dla Wilków
Szczecińska Twierdza Azoty Arena padła w meczu siódmej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki. Niepokonane we własnej hali w King Wilki Morskie Szczecin w piątkowy (18.11) wieczór podejmowały w niej mające komplet zwycięstw Twarde Pierniki (Polski Cukier) Toruń i jeszcze w końcowych minutach były blisko wygranej. Niestety na ich drodze stanął Łukasz Wiśniewski, któremu wystarczyło 218 sekund by odwrócić losy meczu i poprowadzić gości do zwycięstwa. Rzucający torunian zdobył w tym czasie swoje 11 z 19 punktów (w tym trzy trójki) dzięki czemu przyjezdni wygrali 83:78.
Pierwsze minuty spotkania nie wskazywały na to, że wataha Łukomskiego przegra dzisiejsze (18.11) starcie. Po serii trójek w wykonaniu Kikowskiego, Robinsona i Browna gospodarze prowadzili już 26:13, ostatecznie wygrywając pierwszą ćwiartkę 28:17.
Jednak w drugiej części meczu defensywa szczecinian nie miała recepty na Kyla Weaver'a. Amerykański skrzydłowy zdobył z rzędu trzynaście oczek i w pojedynkę odrobił straty gości. Dopiero nieco później, dzięki akcjom Michała Nowakowskiego i Zacha Robbinsa, gospodarze zaczęli ponownie budować przewagę. Po zmianie stron trafienia tego drugiego oraz Pawłowa Kikowskiego, który notabene okazał się bezbłędny zza linii 6,75 metra (cztery udane próby), niemal przywróciły stan posiadania z pierwszej kwarty. Torunianie starali się odrabiać straty, ale przez długi czas to gospodarze byli ciągle na prowadzeniu. Dopiero po trafieniach Maksyma Sandułowa oraz Tomasza Śniega, goście wraz z końcem trzeciej odsłony objęli minimalne prowadzenie. Ostatnia kwarta to już bardzo wyrównane zawody i popisy strzeleckie Pawła Kikowskiego, Kyle’a Weavera. Było tak do ostatnich czterech minut, gdy uaktywnił się wspomniany wcześniej Łukasz Wiśniewski. Jego trafienia dały przewagę 80:76 gościom a trójka na 52. sekundy przed końcem niemal rozstrzygnęła spotkanie. Kropkę nad i postawili rzutami wolnymi Diduszko oraz Trotter i Twarde Pierniki zwyciężyły ostatecznie 83:78. Podopiecznym Marka Łukomskiego chyba w końcówce nieco zadrżały ręce, bowiem trzema stratami ułatwili sensacyjnemu liderowi rozgrywek zadanie. Za małe wsparcie zawodników z ławki (wyjątek Brown) oraz przegrana walka na tablicach były także kolejnymi czynnikami, które przyłożyły się do porażki. Najlepszym strzelcem gości został Kyle Weaver z 22 punktami, trzema zbiórkami i trzema asystami. Zdobył on o trzy oczka więcej od Łukasza Wiśniewskiego i Pawła Kikowskiego. Dobre zawody rozegrał też Zach Robbins, który do 18 pkt. dołożył osiem zbiórek i pięć bloków. King Wilki Morskie Szczecin - Twarde Pierniki Toruń 78:83 (28:17, 16:21, 16:23, 18:22) King Wilki Morskie: P. Kikowski 19 (4/4x3), Z. Robbins 18 (8 zb., 5 blk), R. Robinson 15 (8 as., 4 str.), T. Brown 13 (5 przech.), M. Nowakowski 9, C. Sword 4, M. Dutkiewicz 0, N. Kulon 0, S. Łukasiak 0, J. Garbacz 0 Twarde Pierniki: K. Weaver 22 (3/3x3), Ł. Wiśniewski 19 (4 str., 3x3), J. Škifić 10, M. Sanduł 7 (7 zb.), B. Diduszko 7 (7 zb.), T. Śnieg 6 (7 zb.), O. Trotter 6, K. Sulima 4, A. Perka 2 (4 przech.)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|