Złapać kontakt
Bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie rozegrają jutro Portowcy. Rywalem Pogoni Szczecin będzie przedostatni w tabeli Piast Gliwice. Sytuacja Dumy Pomorza jest obecnie fatalna. Poza problemami boiskowym dochodzą te spoza murawy. Nieprofesjonalne podejście do zawodu, w tym wychowanka klubu, który znajduje się w tak trudnej sytuacji, jeszcze bardziej nakręciło złą atmosferę wokół drużyny. Aby było o co jeszcze walczyć wiosną, Pogoń musi jutro pokonać gliwickiego Piasta.
Portowcy to jedyny zespół w lidze, który nie wygrał jeszcze meczu u siebie w tym sezonie. Szczecinianie czekają na domowe zwycięstwo już niemal pół roku - od wygranej 3:0 z Koroną Kielce 4 czerwca. W aktualnych rozgrywkach Portowcy u siebie zremisowali trzy spotkania, a pięć razy z punktami odjeżdżali goście. Na ten moment zespół zaczyna wyraźnie odstawać od reszty stawki - dwa zwycięstwa (najmniej w lidze), jedenaście porażek (najwięcej w lidze), to katastrofalny dorobek. Dodatkowo szczecinianie to najgorsza ofensywa (12 goli zdobytych) i defensywa (27 goli straconych) LOTTO Ekstraklasy.
Piast to jeden z dwóch rywali, z którymi szczecinianie byli w stanie wygrać w tym sezonie. 22 lipca Pogoń wygrała w Gliwicach 2:1, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 92. minucie Sebastian Rudol. Od tamtej pory w obu drużynach zmieniło się sporo. W Szczecinie nie pracuje już Maciej Skorża, a Piastunki opuścić musiał Dariusz Wdowczyk. Pod wodzą Waldemara Fornalika gliwiczanie może nie zaczęli grać znakomicie, ale mimo przedostatniej pozycji w lidze, mają bliski kontakt z resztą stawki. Gliwiczanie słabo prezentują się w grach wyjazdowych. W delegacji uzbierali 5 z 16 zdobytych punktów w tym sezonie. Jedyne zwycięstwo odnieśli 26 sierpnia, kiedy to pokonali w Białymstoku Jagiellonię 1:0. Ważnym punktem zespołu jest ostatnio Michal Papadopulos. Czech jest najlepszym strzelcem Piasta - 6 goli, co ciekawe połowę z nich zdobył w swoich ostatnich trzech występach. W poprzedniej kolejce pauzował za nadmiar żółtych kartek. O sile śląskiej drużyny stanowią także inni obcokrajowcy, m.in. Saša Živec, Hebert, Aleksandar Sedlar, Dario Rugašević czy Joel Valencia. Pauzują: Cornel Râpă, Kamil Drygas (kartki) - Pogoń Marcin Pietrowski, Gerard Badia (kontuzje) - Piast
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|