Jantar remisuje z Pomorzaninem
W sobotę 4 listopada 2017 r. o godz. 13.00 piłkarze Jantaru Dziwnów rozegrali 12. kolejkę rozgrywek ligowych. To już szósty mecz rozgrywany na własnym boisku, z czego pięć z nich zakończyło się zwycięstwem obecnego wicelidera tabeli.
Piłkarze z Dziwnowa zwyciężając 5 razy i raz remisując na własnym boisku strzelili aż 30 goli tracąc przy tym tylko 6. Pomorzanin Nowogard na boiskach rywali w ciągu 6. spotkań wygrał tylko raz. Pozostałe mecze to porażki (9 strzelonych, 12 straconych bramek). Choć liczy wskazywały na przewagę Jantaru, to przebieg i koniec dzisiejszego spotkania był sporym zaskoczeniem.
Od początku spotkania na boisku panowała nerwowa atmosfera. Liczne przewinienia sprawiły, że sędzia główny postanowiła ukarać żółtą kartką zawodnika Pomorzanina. Na jakiś czas ostudziło to emocje zawodników.
11 minuta: Jantar Dziwnów - Pomorzanin Nowogard 1:0 Pierwszą bramkę kibice zobaczyli w 11 minucie. Strzelcem bramki został Kądziela. Jantar prowadził 1:0, a Pomorzanin ostro wziął się do pracy. Kolejne 15 minut piłka znajdowała się głównie na połowie Jantaru. W 30. minucie po starciu zawodników urazowi uległ Radosław Smela. Jednak nie było to nic groźnego i po pięciu minutach wrócił do gry. W 35 minucie okazję do strzelenia bramki miał Michał Chalcarz jednak bramkarz Pomorzanina skutecznie interweniował. Po tej sytuacji znów zrobiło się nerwowo i tym razem w 41 minucie żółtą kartką ukarany został Kubiński (Jantar Dziwnów). Druga połowa pełna niespodzianek Niespełna 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy Jantar zdobył swą drugą bramkę (Ciesielski, asysta Sutor). Dwubramkowa przewaga nieco uśpiła czujność piłkarzy z Dziwnowa. W 14 minucie przed utratą bramki ratuje Szydłowski. Przed szansą na podwyższenie przewagi bramkowej stanął w 20 minucie Kopczyński, jednak przestrzelił nad bramką. 2 min później (22') kolejna udana interwencja Szydłowskiego, który broni strzał głową. W 24 minucie swoją niemal 100% szansę zmarnował kapitan Jantaru Krzysztof Wróbel, strzelając ponad bramką gości. Na 15. min przed końcem drugiej połowy podopieczni Zbigniewa Gumiennego postanowili w końcu stawić czoła gospodarzom. Nie pilnowany napastnik Pomorzanina wykorzystuje sytuację sam na sam i Jantar prowadzi już tylko 2:1. Sytuacja na tyle rozbiła szeregi Dziwnowian, że już minutę później stracili kolejną bramkę. Mecz zaczął się od nowa. Choć od tej chwili Pomorzanin częściej był w posiadaniu piłki, to w 36 minucie dwie okazje na zdobycie goli mieli piłkarze z Dziwnowa. Pierwsza niewykorzystana sytuacja z rzutu rożnego, zaś druga to nieudany strzał głową Chalcarza. Do końca spotkania wynik się nie zmienił. Jantar Dziwnów - Pomorzanin Nowogard 2:2
�r�d�o: wdziwnowie.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: mroovall |
|