Przegrana na własne życzenie
W dniu wczorajszym Wicher Brojce rozegrał swoje drugie spotkanie, tym razem jako goście na wyjeździe, gdzie przyszło im zmierzyć się z Polonią Płoty .
Spotkanie zaczęło się świetnie dla gości, kiedy to w czwartej minucie meczu fenomenalnym strzałem popisał się Szymon Makarewicz. Później z minuty na minutę Brojczanie przeważali, do tego wypracowywali piękne, składne akcje, które mogły się podobać kibicom, którzy przybyli na stadion.
Na drugiego gola nie trzeba było długo czekać. W dwunastej minucie na 2:0 dla Brojczan podwyższył Marcin Kocur. Kiedy wydawało się, że Wicher spokojnie dogra pierwszą połowę sfalowany został zawodnik gospodarzy. Drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną zobaczył Miłosz Grudzinski i goście grali w dziesiątkę.
W drugiej połowie Polonia podbudowana tym, że Wicher gra w osłabieniu zaczęła atakować i nie trzeba było długo czekać na bramkę dla gospodarzy, która padła w 48. minucie. W 55. minucie zdobywa gola i doprowadza do remisu. Polonia kolejną strzela w 65. minucie i wychodzi na prowadzenie 3:2. Wichrowcy mimo osłabienia grali do końca, efektem tego była wyrównująca bramka strzelona przez Marcina Kocura, która dała wyrównanie w spotkaniu. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, w końcowych minutach meczu goście strzelili czwartego gola i tym samym dowieźli zwycięstwo do końca, wygrywając spotkanie 4:3.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: KaRpIsZoN |
|