Z Bełchatowa na tarczy
Juniorzy Pogoni Szczecin przegrali w Bełchatowie z GKS-em 1:2. - To dla nas duża nauczka. Takie fragmenty, jak dzisiaj po przerwie, nie mogą nam się przydarzać - mówił szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Szczecinianie do Bełchatowa wybrali się bez Grobelnego, Grobelnego, Turskiego, Szcześniaka i Rybickiego. Mimo braków kadrowych Portowcy zepchnęli gospodarzy do defensywy. W 19. minucie Mateusz Łęgowski z strzałem rzutu wolnego dał przyjezdnym prowadzenie. Granatowo-bordowi bardzo szybko chcieli podwyższyć prowadzenie, blisko byli Mateusz Łęgowski i Kacper Smoliński. Brakło im jednak szczęścia. - W pierwszej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę. Wypracowaliśmy sobie kilka dobrych okazji bramkowych i powinniśmy zakończyć je golami - mówił trener Łęczyński.
Po zmianie stron do głosu doszli gospodarze, którzy kilka razy sprawdzili czujność Sujeckiego, na szczęście bramkarz Pogoni był na posterunku.
Niestety GKS wyrównał po strzale Bartłomieja Lisowskiego. W 75. minucie Brunatni wyszli na prowadzenie, a strzelcem gola był Jakub Kozica. - Takie fragmenty, jak dzisiaj w drugiej połowie, nie mogą nam się przydarzać. Zgubiła nas zbytnia pewność siebie. Gospodarze natomiast wyszli z szatni bardzo zdeterminowani i swoim zaangażowaniem zapewnili sobie zwycięstwo. Bardzo żałujemy straty punktów. Dla nas to spotkanie to duża nauczka - podsumował porażkę trener Łęczyński. 0:1 Mateusz Łęgowski 19’ 1:1 Bartłomiej Lisowski 67’ 2:1 Jakub Kozica 76’ Pogoń Szczecin: Sujecki - Rezaeian (85’ Żulpo), Potoczny, Stolarczyk, Kwiecień - M. Łęgowski, Smoliński - Rościszewski (81’ Pietraszkiewicz), Cichoń, Lis (72’ Radziński) - Modrzewski
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|