Powrót z Nafciarzami
PKO Ekstraklasa budzi się do snu po przerwie zimowej. W pierwszym meczu o punkty w tym roku Pogoń Szczecin zagra z Wisłą Płock. Tegoroczna wiosna zapowiada się zdecydowanie ciekawiej dla fanów Dumy Pomorza niż ostatnie. Szczecinianie przezimowali na podium i mają realne szanse na medal. Lata rozsądnej odbudowy klubu mogą zostać zwieńczone sukcesem. Pierwszym celem Portowców w tym roku będzie Płock. Wiślacy wiosną będą bronili lokaty w pierwszej ósemce. Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 12:30, a poprowadzi go arbiter Krzysztof Jakubik.
Portowcy do tej pory gościli w Płocku czternaście razy (Ekstraklasa oraz pierwsza liga, w tym dawna druga). Jest to dla nich trudny teren, ponieważ wygrali tam zaledwie trzy razy. Poza tym dwa razy zremisowali w Płocku, a dziewięć meczów zakończyło się ich porażką. Ostatni raz Duma Pomorza zagrała w Płocku 15 marca ubiegłego roku. Wówczas pokonała Nafciarzy 2:0, a dubletem popisał się Adam Buksa. Warto tutaj zauważyć, że w tym sezonie Wisła bardzo dobrze spisuje się na własnym boisku. Nafciarze zdobyli 20 z 30 możliwych do wywalczenia oczek. Bilans płockiego zespołu u siebie to sześć zwycięstw, sześć remisów i dwie porażki, bramki 16:10.
Szczecinianie mają w Płocku rachunki do wyrównania. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku przegrali z Wisłą u siebie 2:1. Była to bez wątpienia niespodzianka. Portowcy do meczu z płocczanami byli niepokonani. Z kolei Wisła nie potrafiła do tamtej pory wygrać spotkania. Tamto zwycięstwo mocno pobudziło Wiślaków. Nafciarze złapali wiatr w żagle i wyłączając klęskę z Zagłębiem Lubin (5:0) regularnie wygrywali. Filarem drużyny Radosława Sobolewskiego jest Dominik Furman. Dyrygent drugiej linii Nafciarzy jesienią zapracował sobie na powołanie do reprezentacji Polski. Pod względem goli dla Wisły ustępują mu jedynie Gruzin Giorgi Merebaszwili oraz Brazylijczyk Ricardinho. Ten ostatni zimą przeniósł się jednak do klubu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jeśli chodzi o wzmocnienia płocczan to należy wspomnieć o wracającym do Polski Krzysztofie Kamińskim, który ostatnie lata spędził w Japonii oraz Cillianie Sheridanie. Duma Pomorza zimą nie była aktywna na rynku transferowym. Kosta Runjaic postawił na stabilizację. Adama Buksę ma zastąpić nowy nabytek, Paweł Cibicki albo rzadko grający jesienią Michális Maniás. Trener Pogoni z rundy na rundę pokazuje, że zna się na swoim fachu dlatego jeśli chodzi o ubogą ilość transferów wydaje się, że warto mu zaufać. W przeciwieństwie do Radosława Sobolewskiego trener Portowców nie będzie mógł skorzystać z wszystkich zawodników. W Płocku na pewno zabraknie Adama Frączczaka, Kamila Drygasa oraz Zvonimira Kožulja. Portowcy bez wątpienia powalczą tam jednak o komplet punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|