Drygas daje trzy punkty
Po niezbyt porywającym widowisku Pogoń Szczecin pokonała na własnym stadionie Cracovię 1:0. Jedyne trafienie w tym spotkaniu zanotował Kamil Drygas. Dzięki tej wygranej Portowcy awansowali na trzecie miejsce w ligowej tabeli i niemalże zapewniła sobie grę w grupie mistrzowskiej.
Pierwszą okazję stworzyła sobie Pogoń. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową niecelnie uderzał Michalis Manias. Chwilę później blisko zdobycia bramki byli goście, po rozegraniu z autu z pola karnego tuż nad bramką uderzył David Jablonsky. Po w miarę dobrym początku oba zespoły zdecydowały się na wolne rozgrywanie akcji, rzadko zapędzając się pod pole karne rywali.
Dopiero w 30 minucie spotkania ponownie groźnie zrobiło się pod bramką Pogoni. Najpierw po błędzie Mariusza Malca strzał z ostrego kąta obronił Dante Stipica, a dobitkę zablokował Benedikt Zech. Tuż przed przerwą wynik otworzyć mogli goście, a dokładniej Rafael Lopez. Jego uderzenie z trudem obronił Dante Stipica. Po tej interwencji Cracovia długo zadomowiła się w polu karnym Portowców, jednak pierwsza część zakończyła się bez bramek.
Początek drugiej połowy lepiej zaczął się dla przyjezdnych. Cracovia częściej gościła pod bramką gospodarzy i coraz groźniej atakowała. Po jednej z tych akcji piłka wpadła do bramki Pogoni, po uderzeniu Cornela Rapy, piłkę do bramki skierował David Jablonsky. Po wideo weryfikacji uznano jednak, że zawodnik Cracovii znajdował się na pozycji spalonej i bramka nie została uznana. Po tej sytuacji na boisku pojawił się Kamil Drygas. I to właśnie ten zawodnik otworzył wynik spotkania. Na lewej stronie znalazł się Marcin Listkowski, dograł przed bramkę a tam świetnie znalazł się Kamil Drygas, który pewnym uderzeniem głową umieścił piłkę w siatce. Po strzeleniu bramki inicjatywę przejęła Pogoń. Najpierw swoją okazję miał wprowadzony chwilę wcześniej Hubert Turski. A chwilę później po rzucie rożnym tuż obok bramki uderzał Tomas Podstawski. Swoją okazje miał jeszcze Kamil Drygas, jednak piłka do siatki gości już nie wpadła. Nerwowo w ostatnich minutach było natomiast pod bramką gospodarzy, bowiem do końca Cracovia walczyła o zmianę niekorzystnego rezultatu. Ostatecznie Pogoń utrzymała prowadzenie do końca i mogła cieszyć się z trzech puntów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|