Świt zdobywa pierwszą stolicę Polski
Podopieczni Andrzeja Tychowskiego w XIX serii gier udali się do Gniezna, gdzie zmierzyli się z tamtejszym Mieszkiem i nie pozostawili złudzeń, kto był w tym spotkaniu lepszy.
Już w 3 minucie Paweł Krawiec urwał się na lewym skrzydle i sprytnym strzałem otworzył wynik rywalizacji. W 23 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Krzysztof Filipowicz i strzałem w długi róg podwyższył na 2:0 dla Świtu. Przed przerwą kolejne bramki dla Skolwinian mogli zdobyć jeszcze Patryk Bil i Adam Nagórski, jednak zabrakło im kilku centymetrów, bądź zostali w porę zblokowani.
Druga odsłona była bardzo podobna do pierwszej i Świtowcy zasadniczo nie schodzili z połowy rywali. W 52 minucie Szymon Kapelusz, który pojawił się na placu gry kilkanaście sekund wcześniej podwyższył na 3:0 strzałem z najbliższej odległości. Trzy minuty pózniej kolejna świetna indywidualna akcja Krzysztofa Filipowicza i strzał w okienko bramki gospodarzy spowodował że Duma Skolwina prowadziła już różnicą czterech bramek. Świtowcy byli jednak nadal głodni kolejnych goli i po wymianie podań pomiędzy Adamem Ładziskiem i Japończykiem Shumą Nagamatsu w wybornej sytuacji znalazł się ten drugi, lecz strzelił wprost w bramkarza. W 70 minucie Dawid Kisły zwiódł dwóch rywali i sprytnym strzałem zdobył swojego debiutanckiego gola w barwach Świtu, podwyższając jednocześnie na 5:0. W 79 minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym w obrębie szesnastki rywali faulowany był Szymon Kapelusz. Napastnik z północnego Szczecina podjął się próby egzekucji rzutu karnego, lecz jego intencję wyczuł bramkarz Mieszka i nie dał się pokonać tego dnia po raz szósty. Przed końcowym gwizdkiem kapitalną akcją w narożniku boiska popisał się jeszcze Shuma Nagamatsu, jednak następnie jego strzał powędrował nieznacznie nad poprzeczką.
Ostatecznie Świt pokazał się z dobrej strony pewnie ogrywając młody i ambitny zespół Mieszka, dzięki czemu zniwelował stratę do drugiej Polonii Środa do 1 punktu i utrzymał kontakt z liderującą Radunią. Warto nadmienić, że w zespole z północy Szczecina zadebiutował również 17-letni Filip Prostak, dla którego był to pierwszy oficjalny mecz w seniorskiej piłce. Za tydzień przy Stołczyńskiej Świtowców czeka ciężki bój z kolejnym zespołem z Wielkopolski - Jarotą Jarocin. MIESZKO GNIEZNO - ŚWIT SZCZECIN 0:5(0:2) 0:1 Paweł Krawiec 3’ 0:2 Krzysztof Filipowicz 23’ 0:3 Szymon Kapelusz 53’ 0:4 Krzysztof Filipowicz 55’ 0:5 Dawid Kisły 70’ Mieszko: Benedykciński - Szociński, Zimmer, Bogajewski, Strosiń - Walerjańczyk, Pepliński, Urbaniak, Piskuła, Klimacki - Pawlak. Świt: Matłoka - Kisły, Bil, Baranowski, Potoczny - Krawiec (52’ Kapelusz), Wojtasiak (83’ Bajkiewicz), Ładziak (83’ Prostak), Wojdak (65’ Mach) - Filipowicz, Nagórski (65’ Nagamatsu).
ďż˝rďż˝dďż˝o: Świt Szczecin FB
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|