Szczęśliwa siódma kolejka piłkarek
Dokładnie miesiąc trwała dla piłkarek przerwa w rozgrywkach Ekstraligi kobiet spowodowana meczami reprezentacji narodowych oraz przełożeniem na wniosek rywalek meczu z AP Orlen Gdańsk na listopad. Tak długą przerwę w rozgrywkach zespół trenera Roberta Dymkowskiego wykorzystał bardzo dobrze. W 7. kolejce granatowo-bordowe pokonały wysoko Sportis KKP Bydgoszcz 5:0 i przerwały serię porażek.
Trzeba przyznać, że sobotni mecz rozgrywany na boisku nr 3 przy Twardowskiego lepiej rozpoczęły przyjezdne. Ich przewaga nie trwała jednak długo. W 15. minucie bramkarka bydgoskiego zespołu sfaulowała w polu karnym Aleksandrę Kuśmierczyk. Piłkę na jedenastym metrze ustawiła Weronika Szymaszek. Strzał kapitan Pogoni wybroniła golkiperka, lecz Szymaszek skutecznie dobiła jedenastkę wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Od momentu wyjścia na prowadzenie przewaga podopiecznych trenera Dymkowskiego była coraz bardziej widoczna. Blisko strzelenia gola była Malwina Szcześniak, a trafienie do siatki Roksany Ratajczyk zostało uznane jako spalony.
Oprócz wykonanego na dwa razy rzutu karnego przez Szymaszek zawodniczki Pogoni w pierwszej połowie dołożyły jeszcze dwa trafienia. W 29. minucie po dalekim zagraniu piłki przez bramkarkę Natalię Radkiewicz gola po pięknej indywidualnej akcji zdobyła Natalia Oleszkiewicz. Minutę przed końcem pierwszej połowy Oleszkiewicz znów zachowała się jak na napastniczkę przystało. W pressingu odebrała piłkę na trzydziestym metrze obrończyni rywalek i w kolejnej swojej pięknej akcji podwyższyła wynik na 3:0.
W drugiej połowie przewaga szczecinianek nie zmalała. Po kwadransie gry gola zdobyła Zofia Giętkowska, a warto dodać, że futbolówkę zagrała jej Oleszkiewicz. Dziesięć minut przed końcem spotkania wynik meczu ustaliła Nikola Dębińska po asyście drugiej ze zmienniczek - Anaidy Shahbazyan. W kontekście całego meczu na wyróżnienie zasługuje także bramkarka szczecinianek Radkiewicz, która zachowała nie tylko czyste konto, ale także dalekimi wznowieniami gry była motorem napędowym akcji ofensywnych, po których padały bramki. Wysoka wygrana Pogoni nad Sportisem spowodowała, że bezpośrednio po meczu dymisję z funkcji trenera złożył Adam Góral, szkoleniowiec bydgoskiego zespołu. Mecz ze Sportisem KKP Bydgoszcz zakończył passę czterech porażek naszego zespołu. Przypomnijmy, że na inaugurację sezonu Pogoń pokonała Medyka Konin 2:0, a następnie uległa kolejno AZS UJ Kraków 1:2, GKS Katowice 0:3, Czarnym Sosnowiec 0:3 i Górnikowi Łęczna 1:4. W następnych dwóch kolejkach żeńska Pogoń zmierzy się z beniaminkami ligi. 22 października (g. 12) zagra na wyjeździe z HydroTruckiem Radom, a 29 października (g. 12) podejmować będzie Pogoń Tczew na Stadionie Młodzieżowym przy Twardowskiego (boisko nr 3). Oprócz tego piłkarki ze Szczecina jesienią zagrają w Ekstralidze jeszcze z TME SMS Łódź, AP Orlenem Gdańsk i Śląskiem Wrocław. Ekstraliga kobiet, 7. kolejka Pogoń Szczecin - Sportis KKP Bydgoszcz 5:0 (3:0) Gole: 1:0 Weronika Szymaszek 17' 2:0 Natalia Oleszkiewicz 30' 3:0 Natalia Oleszkiewicz 44' 4:0 Zofia Giętkowska 58' 5:0 Nikola Dębińska 79' Pogoń Szczecin: Radkiewicz - Brzozowska, Dyguś, Szymaszek, Giętkowska (75' Shahbazyan), Kuśmierczyk (87' Bielecka), Szcześniak (75' Dębińska), Garbowska, Zdunek (81' Rybińska), Ratajczyk, Oleszkiewicz (81' Michalczyk) Sportis KKP Bydgoszcz: Piątek - Helinska (43' Oleksiak), Olejniczak, Stasiak, Bartczak, Andrzejewska, Piechocka (55' Wyrwas), Sudyk (70' Bujak), Glinka, Witczak, Majda Żółte kartki: Oleszkiewicz, Kuśmierczyk, Shahbazyan, Rybińska, Bielecka - Góral (trener), Helinska, Wyrwas
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|