Pogoń zatopiła Arkę w Szczecinie w hicie
Jeśliby oceniać pierwszą część rywalizacji na szczycie I ligi w grupie A, to należałoby to zrobić poprzez rezultat do przerwy (8:8). Od razu trzeba zaznaczyć, że był bardzo niski. Miało na to wpływ kilka kwestii. Pierwsza to oczywiście słabsza skuteczność. Drugi, niewątpliwa ranga spotkania. Wygrana gości praktycznie zapewniała im zwycięstwo w całych rozgrywkach.
Pogoń miała zarówno lepszy, jak i znacznie słabszy okres gry. Przez długi czas to przyjezdne były na prowadzeniu. W pewnym momencie wzrosło ono aż do 3 trafień (7:4). Bolączką granatowo-bordowych była defensywa, przez którą gdynianki dość łatwo się przedzierały. Nasz zespół potrafił jednak zejść do szatni doprowadzając do remisu.
W 30. minucie lewoskrzydłowa Arki mogła otrzymać czerwoną kartkę. Trafiła bowiem szczecińską bramkarkę w twarz. Sędziowie uznali jednak, że należy się jej tylko 2 minuty kary. Drugą połowę rozpoczęliśmy wręcz znakomicie. 3 celne próby z rzędu pozwoliły złapać oddech. Potem jednak znowu dało o sobie znać marnowanie idealnych okazji i zbyt łatwe pozwalanie rywalkom na rzuty z drugiej linii bez specjalnego przeszkadzania. W ostatni kwadrans rywalizacji ekipy wchodziły przy 3 bramkach przewagi Pogoni. Patrząc jednak, z jak dużą łatwością i szybkością przyjezdne potrafiły gonić wynik oraz jak prezentowała się między słupkami Kinga Kamecka, nie należało przedwcześnie skreślać Arki. W 55. minucie o czas poprosiła trener Barbara Bielecka (18:17). To był ważny moment. Drużyna mogła zapewnić sobie większy spokój w końcówce, bo wciąż kłaniały się przestrzelone rzuty. Nadal jednak to lider miał większy kłopot. Ostatecznie nasze panie niedokładnie dograły do kołowej Julii Oleśkiewicz. Poszła kontra zakończona bramką i jeszcze… karą dla szczecinianki. Na minutę przed końcem Pogoń prowadziła 20:19. Matylda Mielewczyk podeszła do wykonania rzutu karnego, ale nasza bramkarka go obroniła (mógł być remis). Zostało 19 sekund do końca. Zwycięstwo szczecinianek było już na wyciągnięcie ręki. Pilnowanie przez gdynianki każda swoją nic nie dało. 3 punkty zostały w Grodzie Gryfa! Pogoń pokonała Arkę 21:19.
�r�d�o: http://www.spr.szczecin.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|