Chemik wygrał w Tarnowie
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów tylko w dwóch pierwszych setach starał się postawić siatkarkom Grupa Azoty Chemika Police.
Gospodynie najbliższej zwycięstwa były w drugim secie, ale końcówka rozegrana została pod dyktando przyjezdnych. Trzecia odsłona to popis gry policzanek, które skutecznie dominowały nad rywalkami od pierwszej do ostatniej piłki.
Początek meczu był wyrównany, po ataku Agnieszki Korneluk było 2:2. Żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć nawet na dwa oczka. Dopiero dobra gra zagrywką Katarzyny Połeć oraz przy siatce Agnieszki Korneluk dała wynik 9:6. Mistrzynie Polski utrzymywały wysoki poziom chociażby ataku ze skrzydeł (13:9). Tarnowianki się nie poddawały, zniwelowały straty do jednego oczka po między innymi bloku Gabrieli Ponikowskiej i ataku Marty Łyczakowskiej (14:15). Dobra gra na zagrywce Czyrniańskiej pozwoliła jednak jej koleżankom ustawić szczelny blok i zrobiło się szybko 18:14 dla Chemika. Przyjezdne pewnie kroczyły po wygraną w tym secie, zagrywką popracowała też Katarzyna Połeć (22:15). Po ataku Martyny Łukasik było już 24:16, a w kolejnej akcji seta zakończyła Szumera myląc się w ataku.
Po bloku Marleny Kowalewskiej i ataku Igi Wasilewskiej faworytki odskoczyły na 6:3. Tarnowianki starały się gonić wynik, po nieudanym ataku Martyny Łukasik przegrywały już tylko 10:11. Gra toczyła się punkt za punkt. Remis 15:15 dał nieudany atak Joanny Sikorskiej. Kolejne nieudane akcje ofensywne mistrzyń Polski dały wynik 20:18 dla beniaminka, a atak Gabrieli Ponikowskiej już 22:19. Policzanki jednak szybko się pozbierały i za sprawą dobrych akcji Czyrniańskiej i Brakocević-Canzian wrócił na prowadzenie (23:22). Po ataku Martyny Łukasik podopieczne trenera Wodzińskiego miały piłkę setową, a po chwili blokiem na Katarzynie Marcyniuk zakończyły tę część meczu. Pierwsze akcje seta numer trzy należały do przyjezdnych, dopiero skuteczny kontratak Wiktorii Szumery pozwolił gospodyniom zrobić przejście (1:4). Gospodynie miały problem ze skończeniem ataku, po kolejnym bloku policzanek interweniował trener Wojtowicz (1:6). W kolejnych akcjach sytuacja na boisku nie zmieniała się, to przyjezdne dyktowały warunki. Kowalewska rozdzielała piłki między swoje koleżanki. Mimo starań Szumery, na której opierała się siła ofensywna gospodyń, dystans pozostawał wyraźny (8:16). Po sprytnym zagraniu Natalii Mędrzyk było już 19:8 dla Chemika, ostatnią przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodyń. Tarnowianki starały się walczyć, ale nie były w stanie zagrozić dobrze dysponowanym przeciwniczkom. Podopieczne trenera Wojtowicza obroniły kilka piłek setowych. Ostatni punkt w tym spotkaniu padł po kontrataku Połeć. MVP: Iga Wasilewska ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (16:25, 23:25, 16:25) Roleski: Marcyniuk (6), Łyczakowska (3), Świstek (6), Ponikowska (5), Kowalska (4), Mazenko (2), Pawłowska (libero) oraz Żurawska (libero), Szczepańska, Szumera (10), Ociepa (2) i Rybak Chemik: Kowalewska (2), Korneluk (4), Brakocević-Canzian (6), Połeć (9), Łukasik (10), Czyrniańska (8), Stenzel (libero) oraz Cipriano (1), Wasilewska (10), Oveckova, Mędrzyk (5) i Sikorska (4)
�r�d�o: siatka.org
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|