Dzisiaj na boisku w Lubanowie Iskra rozegrała mecz 4 kolejki z miejscowymi Czarnymi. Mecz zaczął się od ataków Iskry, Gospodarzom trudno było skombinować składną akcje i grali tylko długimi piłkami na napastników. Iskra konstruowała akcje seriami podań po ziemi. Już w pierwszych minutach spotkania po rozmontowaniu obrony Czarnych w znakomitej sytuacji znalazł się Arek Szulawa jednak jego strzał z kilku metrów nie był celny. W następnych minutach sytuacja nie zmieniła się na boisku, Iskra marnowała raz po raz dogodne okazje a Czarni starali się grać z kontrataku. Po pierwszej połowie mimo przewagi gości wynik utrzymał się bezbramkowy.






W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, jednak tym razem na efekty nie trzeba było czekać długo, już w pierwszej akcji drugiej części spotkania Kamil Durasiewicz ładnie dograł do Arka Szulawy a ten tym razem nie chybił i umieścił piłkę w okienku bramki Czarnych. Po bramce Iskra grała dalej swoje i panowała na boisku do końca spotkania. Mimo miażdzącej przewagi nie udało się zdobyć już gola mimo wielu dogodnych sytuacji. Skuteczność dzisiaj zawodziła. Czarni zero Iskra jeden.




Iskra : Pawłowski - Sikorski, Zwoliński, Janas, Sapiński ( Kościkiewicz), Sajdowski, Rozpondek (Fryda), Durasiewicz, Pawlus, Szulawa (Pełka), Szafarz (Stopczyński)

własne