Nafciarze żądni rewanżu
XXIX kolejce w dość nietypowej porze w niedzielę w Płocku zostanie rozegrany mecz o mistrzostwo I ligi. Naprzeciwko siebie stanie Wisła Płock i Flota Świnoujścia. Pora dość nietypowa, bo mecz rozpocznie się o 19:47, czyli ukłon w stronę Płocka i rozpoczęcie meczu, które wynika z datą powstania tego klubu. Dla gości to również nie wygodny termin. Grając na wyjeździe o tej porze, w dodatku w niedziele mając już na uwadze kolejkę XXX, która odbędzie się w najbliższą środę.
Obydwa zespoły spotkały się tylko raz w rundzie jesiennej. Wtedy to trzy punkty zgarnęli gospodarze, którzy bezapelacyjnie wygrali z 'Nafciarzami' 4:1. Wówczas bramki dla Floty zdobyli: Jacek Magdziński, Krzysztof Hrymowicz, Arkadiusz Sojka i Grzegorz Skwara. Honor drużynie z Płocka uratował Łukasz Mierzejewski, który pokonał Sergiusza Prusaka z rzutu karnego. Mecz może nie przejdzie do historii pod względem wyniku, ale burd, jakie urządzili sobie w Świnoujściu 'kibice' Wisły Płock. Pojawiając się na ostatnie 15 minut na stadionie potrafili zdemolować klatkę i wszcząć burdy na trybunach świnoujskiej Floty. Po spotkaniu zostało zatrzymanych ponad 30 kibiców z Płocka. W ostatniej kolejce 'Nafciarze' grali na Dialog Arena w Lubiniu z tamtejszym Zagłębiem. Podopieczni Oresta Lenczyka wygrali, dzięki trafieniu niezawodnego w ekipie Zagłębia - Iljana Micanskiego. W Płocku porażka była wkalkulowana, lecz z przebiegu spotkania płocczanie odczuwali niedosyt, bo mogli z tego trudnego terenu wywieźć choćby jeden punkt. Natomiast piłkarze Floty podejmowali u siebie pretendenta do walki o awans - Znicz Pruszków. Słynąca z gry u siebie Flota pokonała podopiecznych Dariusza Kubickiego. Jedynego gola dla 'Wyspiarzy' zdobył Paweł Buśkiewicz, który po błędzie bramkarza Znicza - Adriana Bieńka, nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Flota dzięki temu zwycięstwu nadal nie traci kontaktu z czołówką i zachowuje matematyczne szansę na grę w barażach o Ekstraklasę. Trener Włodzimierz Tylak w meczu ze świnoujską Flotą nie będzie mógł skorzystać z usług Mateusza Żytko, który odniósł kontuzję w meczu z Zagłębiem oraz z Macieja Wyszogrodzkiego, który był zmiennikiem Żytki, lecz złapał on kontuzję w meczu rezerw. Nikt z 'Nafciarzy' nie pauzuje za żółte kartki. Trener Petr Němec do Płocka zabrał prawie wszystkich. Swe urazy i kontuzje leczą: Damian Krajanowski, Kamil Gołębiewski i Tomasz Rudolf. Do gry definitywnie wraca Piotr Dziuba, która zapewne wybiegnie w pierwszym składzie. Nikt w ekipie ze Świnoujście nie pauzuje za kartki.
�r�d�o: http://www.sportowefakty.pl/pilka/2009/05/09/nafciarze-zadni-rew
relacjďż˝ dodaďż˝: matti541 |
|