Walka o awans trwa
W niedzielę o godzinie 17:00 Kotwica Kołobrzeg na własnym stadionie zmierzy się z Pogonią Szczecin. Po dwóch z rzędu wygranych spotkaniach przez podopiecznych Piotra Mandrysza w zespole ze Szczecina z pewnością panuje dobra atmosfera. Portowcy tydzień temu wygrali z Chemikiem w Policach 3:1, a w środę mimo gry w dziesiątkę 2:0 pokonali Nielbę Wągrowiec. Odkryciem ostatniego czasu w ekipie granatowo - bordowych jest z pewnością Mikołaj Lebedyński. Młody zawodnik zachwyca skutecznością, zwinnością oraz walecznością.
Gospodarze obecnie zajmują piątą lokatę, a Pogoń mimo niezłych ostatnio wyników po nadrobieniu zaległości przez Ślężę spadła na trzecie miejsce.
Kołobrzeżanie przystąpią do tego jakże ważnego pojedynku bez jednej z kluczowych postaci w zespole, bez ... szkoleniowca Tomasza Arteniuka. Trener Kotwicy został ukarany przez Wydział Dyscypliny karą dyskwalifikacji na dwa mecze w związku z zachowaniem podczas meczu z Gawinem/Ślężą. W zespole gości zabraknie już tradycyjnie wiosną, kontuzjowanych Marka Kowala i Andrzeja Tychowskiego oraz Piotra Kołca.
W ekipie gospodarzy występuje natomiast były kolega klubowy Kowala, wychowanek Pogoni Szczecin Nowa - Honorat Stróż. Jesienią na Twardowskiego górą byli Portowcy. Wówczas dwukrotnie do bramki rywali trafił Marek Kowal, a dla Kotwicy z rzutu karnego Rusinek. Na meczu można spodziewać się niezłej frekwencji, kibice obu zespołów już od jakiegoś czasu mobilizują się na to spotkanie. W Szczecinie komplet biletów przenaczony przez gospodarzy dla fanów granatowo - bordowych został wyprzedany w dwa dni.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|