

Mecz Korony Stuchowo z Radovią jesienią zakończył się zwycięstwem Stuchowian 8:0, liczono, że podczas rewanżu Stuchowianie zdobędą wiele bramek, nie tracąc żadnej. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Korony, zwycięstwo rodziło się w bólach. Na początku spotkanie wynik dla Korony otworzył
Konrad Pałka, po kilku minutach podwyższył
Andrzej Szlingert. Niestety za wybitnie niesportowe zachowanie z boiska po czerwonej kartce zszedł Jakub Woźniak. Radovia pokazała ząb i do przerwy zdobyła bramkę po strzale
Talarowskieego. W drugiej połowie goście zmobilizowani zdobyli drugą bramkę, strzał
Gradusa i 2:2. Korona podniosła się mimo gry w dziesiątkę Andrzej
Szlingert trafia na 3:2, za chwilę
Karol Majer uderzenie i 4:2, po tym trafieniu sędzia Paweł Gulbinowicz kończy spotkanie, wygrana Korony.