Po pamiętnym meczu przegranym 5-4 w Polanowie, zespół 'Pogoni' szybko otrzymał szansę rewanżu. Już w drugiej kolejce nowego sezonu Połczynianie ponownie wybrali się na mecz do Polanowa. Mecz rozpoczął się przy słonecznej pogodzie punktualnie o godz. 16.00. W pierwszym składzie drużyny 'Gryfu' pojawił się bardzo dobrze znany w Połczynie, były zawodnik 'Pogoni' Łukasz Sekuła.

Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla zespołu 'Pogoni'. Już w 7' minucie 'Pogoń' wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Sławomira Kafczyńskiego na bramkę, strzałem głową zamienił Adrian Pietrzela. W 18' minucie było już 0-2, piłkę na środku boiska przyjął Kamil Halec i prostopadłym podaniem pomiędzy stoperami 'Gryfu' wypuścił Sławomira Woszczyńskiego sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Woszczyński nie zmarnował sytuacji i pewnym strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie.

Po tej bramce powoli do głosu zaczął dochodzić 'Gryf', wynikiem tego była stracona bramka po strzale z ‘wolnego’ etatowego wykonawcy rzutów wolnych w zespole z Polanowa, Grzegorza Majchera. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania w dużym zamieszaniu w polu karnym na sytuacyjny strzał z pola karnego zdecydował się Łukasz Sekuła, instynktowną obroną popisał się jednak Wojciech Ostrowski i uchronił zespół 'Pogoni' od utraty kolejnej bramki. Rezultatem 1-2 zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Niespełna 7' minut po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania, po strzale Sławomira Woszczyńskiego, Mariusz Stokowiecki postanowił zastąpić w bramce swojego bramkarza i popisał się udaną interwencją, za co został ukarany czerwoną kartką, a dla 'Pogoni' został podyktowany rzut karny. Pewnym strzelcem okazał się ponownie Sławomir Woszczyński. Grający w 10 'Gryf' nie był już w stanie poważnie zagrozić bramce 'Pogoni' i stworzyć sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. W 69' minucie 'Pogoń' ostatecznie dobiła zespół gospodarzy. Na płaskie dośrodkowanie z bocznego sektora boiska zdecydował się Konrad Wesołowski, bramkarz 'Gryfu', Karolak zdecydował się na interwencję na przedpolu swojej bramki, jednak był tylko w stanie odbić piłkę przed siebie. Do bezpańskiej piłki dopadł Igor Walczak i strzałem do pustej bramki ostatecznie pozbawił złudzeń zespół 'Gryfu'. Do końca spotkanie nie padły już żadne bramki. Mecz zakończył się wynikiem 1-4 a kolejne trzy punkty zostały zapisane na konto zespołu z Połczyna.

�r�d�o: kspogonpolczyn.futbolowo.pl