Dwa razy prowadzili i tylko zremisowali
Bardzo wyrównany mecz w Gryfinie zakończył się podziałem punktów 2-2 (1-1). Wynik, trzeba przyznać sprawiedliwy, jednak Kaszubia miała szanse, żeby zdobyć trzy punkty. Biało-bordowi dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale Gryfinianom za każdym razem udawało się doprowadzić do wyrównania.
Wynik meczu otworzył w 11. minucie Piotr Kwietniewski. Napastnik okazał się skutecznym egzekutorem jedenastki podyktowanej przez Radosława Mordakę za zagranie ręką przez obrońcę gospodarzy. Odpowiedź Energetyka nastąpiła pod koniec pierwszej połowy. W 39. minucie Łukasz Aleksandrowicz posłał piłkę do bramki, którą strzegł w tym spotkaniu Janusz Kafarski.
Na następne bramki musieliśmy sporo odczekać. Dopiero w 83. minucie piłka 'ułożyła się na głowie' Kwietniewskiego, który kolejny raz dał nam prowadzenie. Wydawałoby się, że trzy punkty są pewne, jednak nieuwaga sprawiła, że Energetykom udało się pokonać jeszcze raz Kafarskiego. Dokonał tego w 87. minucie Kamil Kutasiewicz.
�r�d�o: http://mkskaszubia.w.interia.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: MksKASZUBIA |
|