Sędzia, karny i po meczu
Dziś tj. w dniu 11.11.2009 roku Piłakrze Iny Goleniów podejmowali zawodników Arkonii Szczecin. Obie drużyny pragnęły zwycięstwa, ponieważ w ostatnich kolejkach przegrały swoje mecze.
Arkonia przyjechała do Goleniowa w pełni zmotywowana przez trenera. Pomimo braku kilku podstawowych zawodników takich jak Jakub Siwek, Patryk Targoński czy Miłosz Kokosiński mięli spore szanse na wygraną. Arkonia już od początku atakowała bramkę przeciwnika. Zawodnicy gości łatwo nie oddawali pola gry.W 15 minucie zawodnik Iny Goleniów wymusił wolny a piłkarz Arkonii Norbert Rot otrzymał niesłusznie żółtą kartkę, ale to nie był jedyny błąd sędziego w tym meczu.
Sędzi na pewno w tym meczu sędziował wyraźnie na korzyść gospodarzy. W 20 minucie strzałem z dystansu Damian Firek chciał strzelić gola, ale piłka minęła słupek. Chwilę później Patryk Sawicki również uderzył piłkę, ale bramkarz obronił piłkę. W 30 minucie zawodnicy Arkonii przeprowadzili ładną akcję. Piłka została zagrana piłka do Patryka Sawickiego, a ten od razu oddał ją do Gracjana Felińskiego, który z dystansu oddał silny strzał, ale bramkarz drużyny gospodarzy był tam gdzie powinien i zrobił to co do niego należało czyli obronił piłkę.
Piłkarze gości ładnie stwarzali sobie sytuację pod bramkową. Zawodnicy Iny w pierwszej połowie starali się wymusić faul w obrębie pola karnego, a sędzia dawał im te szanse dyktując nie słusznie kilka rzutów wolnych. Młodzi adepci futbolu z Goleniowai potrafili również stworzyć sobie kilka sytuacji, ale bramkarz gości Dawid Szczerbik mógł wykazać się refleksem. Podsumowując w pierwszej połowie obie drużyny miały dogodne sytuację, ale jednak to przyjezdni mogli wyjść na prowadzenie gdyby nie fatalne decyzje pana sędziego. W drugich 40. minutach zawodnicy Arkonii przystąpili z drobnymi zmianami. Na boisku pojawił się Robert Tchórzewski, który zastąpił Gracja Felińskiego. Już na początku goście mogli prowadzić 1:0, ale sędzia nie zauważył jak zawodnik Robert Tchórzewski, był podcinany od tyłu w polu karnym, co gorsza pokazał mu żółtą kartkę za symulowanie. Mimo to Arkonia dalej nacierała, swoich szans próbowali między innymi Patryk Sawicki, Damian Firek jak i Robert Tchórzewski. W 50 minucie zawodnicy Iny mogli przeprowadzić groźną kontrę, ale ładnym wślizgiem popisał się Piotr Kazmierczak. Pięć minut później z lewej strony piłkarze Iny mogli zagrozić gościom, ale ładną interwencją popisał się Karol Bielawski. Zawodnicy Arkonii w ten mecz włożyli wiele serca, ale jeśli Pan sędzia nie zauważa że zawodnicy Iny symulują i dyktuje im faule jedne za drugim to jaki tu jest duch sportu? Robertowi Tchórzeswkiemu pokazał żółta kartkę za niby symulowanie, ale nie miał odwagi aby pokazać żółtego kartonika zawodnikowi z Goleniowa. W 60. minucie na placu gry pojawili się Kamil Kołodziejczyk i Kamil Łuczka, którzy zastąpili Darka Duksa i Norberta Rota. Trzy minuty później zawodnik szczecińskiej drużyny był faulowany na 20 metrze, a sędzia odgwizdał rzut wolny. Do wolnego podszedł Patryk Sawicki. Swoim strzałem mógł dać prowadzenie przyjezdnym, ale zawodnicy Iny potrafili wyjść z ciężkiej sytuacji. W 67. minucie piłkarze z Goleniowa mogli zrobić krzywdę bramkarzowi gości. Winowajcę Pan sędzi słusznie ukarał żółtą kartką. W 75. minucie na boisku pojawili się Ryszard Pająk oraz Sebastian Romancio, który w meczu nie potrafił odegrać dobrze piłki. Plac gry opuścili Adam Biedrzycki, który wiele serca włożył w ten mecz oraz Patryk Ryś. W 78. minucie piłkarz Iny niefortunnie wypuścił piłkę, która wyszła na rzut rożny. Chwilę później piłka skierowana do Damian Firka, ten strzela piłkarz Iny dotyka piłkę ręką, ale ani Pan sędzi liniowy ani Pan sędzie główny nie pokazali na jedenasty metr. Ina się nie poddawała i mogła wyjść na prowadzenie, ale bramkarz gości był faulowany. Mecz kończy się rezultatem 0:0, a piłkarze Arkoni mogą być źli na sędziego za to, że nie pokazał dwa razy na 11 metr, jednak mogą być zadowoleni z tego, iż przeważali w meczu, nie oddawali pola gry i stwarzali sobie dogodne sytuacje, które były przerywane przez brutalne faule gospodarzy. Ina może się cieszyć że zakończyła mecz w jedenastu. Piłkarze gości zasługiwali na wygraną.
�r�d�o: Adrian T. aka Sevi
relacjďż˝ dodaďż˝: sevilek |
|