Wrocławianie obronili tytuł
W turnieju Pucharu Polski w siatkówce na siedząco, w którym wzięło udział 8 najlepszych drużyn z całej Polski, nie zabrakło sporych emocji oraz niespodzianek.
Aktualny mistrz Polski IKS Atak Elbląg musiał zadowolić się tylko trzecim miejscem. W półfinale, po pięciosetowej batalii, musieli uznać wyższość Startu Wrocław. - W tym meczu wygrało odpowiednie przygotowanie i taktyka. Musimy obronić puchar - powiedział szczęśliwy wrocławianin Darek Bożydar Abadżijew, który jest zarazem trenerem kadry. - Szkoda, że zawodnicy z Elbląga już zakończyli przygodę z reprezentacją. Na pewno ich doświadczenie by się jeszcze przydało - dodaje. Wrocławianie Puchar Polski zdobyli, ale łatwo nie było. W finale po tie-breaku pokonali UKS Poznań, zeszłorocznych mistrzów Polski.
Gospodarze - Start Szczecin uplasowali się na 5. miejscu, a więc na tym samym co w mistrzostwach Polski. - Szczerze, liczyliśmy na coś więcej - mówi trochę rozgoryczony Andrzej Małecki ze Startu Szczecin. - W pierwszym meczu z Jelenią Górą, który przegraliśmy 0:3, zabrakło szczęścia i formy. Nic mi nie wychodziło - dodaje Małecki. W meczu o 5. miejsce szczecinianie pokonali 3:1 warszawiaków.
W każdym zespole mogli wystąpić także pełnosprawni zawodnicy. W zależności od juniora na boisku - od jednego do dwóch.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|