Sarmata po raz drugi lepsza od Hutnika
W 26 kolejce IV ligi Sarmata Dobra ograła Hutnika Szczecin 2:0. Tym samym gościom ze Szczecina nie udał się rewanż za jesienna porażkę przy Nehringa 6:1. Warto przypomnieć ze jeszcze 2 tygodnie temu w Finale Pucharu Polski w Dobrej to Hutnik wygrał 2:1, jednak dziś bez Bukowskiego, Jarymowicza, Guni i Walickiego nie był w stanie zdobyć punktów.
Początek meczu nie przyniósł wielkich emocji, dopiero w 20 minucie mieliśmy pierwszy celny strzał na bramkę. Uderzenie Emiliana Kamińskiego z linii bramkowej wybił Tomasz Zientek...
W 33 minucie prezentu Mariusza Marcinowskiego nie wykorzystali Damian Padziński z Wojciechem Guźniczakiem. Odpowiedzią na te akcje był niestety niecelny strzał z dość dobrej pozycji Macieja Hołowieja. Pięć minut przed końcem pierwszej części gry zrobiło się ciekawiej na boisku. Radosław Cytowicz z łatwością mija Macieja Reszkisa i trafia do pustej bramki. Radość Sarmaty nie trwała zbyt długo. W pozornie niegroźnej sytuacji Wojciech Dorsz sfaulował w polu karnym Radosława Marcyniuka, a sędzia wskazał na wapno. Egzekutor jedenastki Maciej Bednarczyk podszedł zbyt pewny siebie do rzutu karnego i fatalnie przestrzelił. Do przerwy 1:0 dla Sarmaty.
Po zmianie stron od mocnego uderzenia zaczęli gospodarze. Damian Padziński zdobył piękną bramkę z przewrotki, sędzia główny uznał bramkę, jednak po konsultacji z asystentem odgwizdał zagranie ręką jednego z zawodników Sarmaty. Warto podkreślić, że z osób zgromadzonych na stadionie w Dobrej tylko sędzia asystent dopatrzył się tego przewinienia. Jednak kilka minut później sędzia już musiał uznać bramkę strzeloną przez Sarmatę. Strzał oddał zawodnik gospodarzy, Reszkis odbił piłkę do boku a tam już Padziński skierował piłkę do pustej bramki. Hutnik po stracie bramki szybko mógł zdobyć kontaktową bramkę. Michał Białecki minął na 16 metrze bramkarza gospodarzy ale…. nie trafił do pustej bramki! Na więcej w tym dniu nie było stać Hutnika, natomiast bramkę Reszkisa nękali Padziński oraz wprowadzony w 70 minucie Wojciech Kliś. Sarmata wygrała 2:0 pozbawiając już chyba szans Hutnika na awans do III ligi. Spotkanie nie przyniosło jednak tylu emocji jak na tę klasę rozgrywkową. Hutnik bez 4 podstawowych zawodników i mając 9 młodzieżowców w drużynie nie był w stanie (nie licząc wspomnianych sytuacji) poważnie zagrozić doświadczonej ekipie z Dobrej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pyzacz |
|