Lider ze Stargardu niegościnny dla Arkończyków
Porażką zakończyła się wyjazdowa potyczka z przewodzącą w tabeli Kluczevią Stargard. Choć mecz rozpoczął się z lekką przewagą Arkonii, już pierwsza akcja gospodarzy w 10 minucie zakończyła sie powodzeniem, przegrany pojedynek z prawej strony boiska zakończył się dośrodkowaniem w pole karne gdzie przy biernej postawie bloku defensywnego niepilnowany zawodnik Kluczevii z 7m dopełnił formalności. Ta sytuacja negatywnie wpłynęła na grę Arkonii, która zaczęła grać nerwowo i poza dobrą sytuacją Prokopowicza do przerwy nie potrafiła poważniej zagrozić bramce gospodarzy. Druga połowa to przewaga Arkonii i kontry gospodarzy, która w 69min zakończyła się podwyższeniem rezultatu. Od tego momentu Arkonia postawiła wszystkie siły na atak i choć drużyna potrafiła wypracować sobie dobre sytuacje ( m.in. Przytarski, Usowicz, Wójcik ) jedynie bramka Kinczela w 78 min po dośrodkowaniu Burnejki zmniejszyła rozmiary porażki.
Podsumowując zespół Arkonii pomimo niezłej gry poniósł porażkę, która po remisie na inaugurację poważnie komplikuje sytuację w tabeli. Choć w szatni panowały minorowe nastroje, na gorąco powiedziano sobie kilka słów, które miejmy nadzieje odblokują zespół i już za tydzień zespół podniesie się i zwycięży, gdyż na kolejne potknięcia nie można już sobie pozwolić.
Kluczevia Stargard - KS Arkonia Szczecin 2 - 1 ( 1 - 0 ) Bramki: 1 - 0 G. Magnuski 10min, 2 - 0 M. Magnuski 69min, 2 - 1 W. Kinczel 78min. KS Arkonia: Kupczanko 5, Rawa 5, Kinczel 6, Michalczyszyn 5 - Pauter 5 ( 75' Sylwesiuk 1 ), Burnejko 7, Muskała 4 ( 70' Usowicz 2 ), Prokopowicz 6, Wójcik 5, Jurszo 4 ( 61' Sobociński 2 ), Przytarski 6.
�r�d�o: arkonia.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|