Niczym hokeiści, strzelali piłkarze Darłovii Darłowo i Wielimia Szczecinek w rozegranym w Wielką Sobotę meczu w ramach rozgrywek V ligi. Pojedynek na stadionie w Darłowie zakończył się wynikiem nierozstrzygniętym 5:5 (2:3).
Jak powiedział nam trener Wielimia Grzegorz Berger, szkoda straconych punktów, ponieważ to jego zespół był stroną dyktującą warunki gry. Szkoda tym bardziej, że do 87 minuty meczu wielimowcy prowadzili 5 : 3. Jednak to w tej minucie sędzia podyktował karnego dla gospodarzy, a w 3 minucie doliczonego czasu gry rzut wolny z okolic linii pola karnego, po którym gospodarze wyrównali stan meczu. Jeszcze po wyrównującym golu dla Darłovii, Wielim miał znakomitą okazję, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki darłowian.

Pocieszający w tym wszystkim jest fakt, że wciąż w znakomitej dyspozycji strzeleckiej utrzymuje się Paweł Jakimiec, który strzelił trzy gole, pozostałe dwa były dziełem Wojtka Gersztyna. W kontekście przed rundowych zapowiedzi trenera o podjęciu walki o IV ligę, tych dwóch straconych punktów na prawdę szkoda. W tabeli Wielim, ma aż 14 punktów straty do drugiej Arkadii Malechowo (miejsce drugie jest też premiowane awansem do IV ligi), która przegrała dziś w Tychowie 0 : 1 z Głazem, ale jednocześnie o trzy mecze mniej rozegrane. Tak więc jeszcze wszystko przed piłkarzami.

�r�d�o: Temat Szczecinecki