Już jutro (22.05) Flota Świnoujście może zapewnić sobie utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy. Wyspiarzom do stuprocentowej pewności potrzebne jest zwycięstwo z Wisłą Płock na jej stadionie. Sobotni przeciwnik zajmuje najwyższe miejsce w gronie drużyn ze strefy spadkowej, a do Floty traci siedem punktów. Podopieczni Petra Němca w maju imponują swoja postawą. W rozegranych dotychczas czterech spotkaniach Flota zgromadziła aż dziesięć punktów.

Wyspiarze ten dorobek zawdzięczają remisowi z Widzewem Łódź oraz zwycięstwom z Dolcanem, ŁKS i KSZO. Siedem punktów przewagi nad strefą spadkową, to dorobek, który w ostatnich czterech kolejkach będzie trudno roztrwonić. Gospodarze mają punkt straty do miejsca dającego utrzymanie i jeśli chcą utrzymać się w lidze nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów przed własną publicznością. Gwarancją zwycięstwa Wisły ma być Daniel Koczon, który ma na swoim koncie jedenaście trafień w obecnym sezonie. Bronią Floty ma być najlepszy strzelec Charles Uchenna Nwaogu (siedem goli). Jesienią w Świnoujściu zwyciężyła Flota 3:1 po trafieniach Staniszewskiego i Tyca (2 bramki). Czy Flota po sobotniej potyczce będzie mogła cieszyć się z utrzymania ?

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne