Dobre złego początki
Nie taką rundę jesienną w roku obchodów 60 - lecia istnienia nadmorskiego klubu wyobrażali sobie darłowscy kibice. Dwa zwycięstwa, jeden remis, dziesięć porażek i ostatnie miejsce w ligowej tabeli z siedmioma punktami. W sobotnim meczu darłowianie mimo dobrego początku ulegli nieznacznie aspirującemu do awansu Głazowi Tychowo 4:3.
Ze względu na zły stan bocznego boiska w Darłowie (główne boisko w remoncie), spotkanie rozpoczęło się z pól godzinnym poślizgiem. Pogoda również nie była sprzymierzeńcem piłkarzy. Nie przeszkodziło to graczom Darłovii, którzy po 3 minutach gry prowadzili 2:0. To było 'wejście smoka'. Najpierw w 1 minucie gola zdobył Marcin Hinc, a w 3 na 2:0 podwyższył Damian Dryjer. W 13 minucie kontaktową bramkę dla Głazu zdobył Artur Polewka. Odpowiedź Darłovii była piorunującą, bo chwilę później na 3:1 celną główką ponownie popisał się Marcin Hinc. Niestety w 45 minucie bramkę do szatni zdobył Daniel Morawski i darłowianie schodzili na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron na boisku dominowali już goście. Darłovia oddała rywalom środek pola, pozwalając coraz śmielej atakować przyjezdnym. W 52 minucie Rafał Dudka doprowadził do remisu. Komplet punktów przyjezdnym zapewnił w 70 minucie Artur Polewka ustalając wynik 4:3 dla Głazu. Co prawda gospodarze mieli swoje okazje na zdobycie choćby jednego punktu lecz szczęście tego dnia nie było po ich stronie. W słupek trafił Artur Maciąg, a w poprzeczkę Michał Jakubowski.
Niemoc darłowskiej drużyny trwa dalej, brak głównego boiska, szukanie boiska zastępczego, rozgrywanie meczy na boisku bocznym odbiło się na drużynie. Chcąc myśląc realnie o utrzymaniu trzeba solidnie przepracować zimę. Za tydzień Darłovia rozegra wyjazdowe spotkanie w Drzonowie, do rozegrania ma także zaległe spotkanie ze Sławą. Patrząc na ostatnie wyniki nie napawa to optymizmem. Do przedostatniej Victorii Sianów darłowianie tracą pięć oczek i chcąc zakończyć piłkarską jesień nie jako czerwona latarnia musi wygrać oba spotkania i liczyć na potknięcie Victorii.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Głos Koszaliński
relacjďż˝ dodaďż˝: crash |
|