Mecz o trzy punkty
Praktycznie już chyba każdy pojedynek do końca sezonu AZS-u Radex Szczecin będzie ważny, bowiem Akademicy walczą o udział w play-off. Tym razem podopieczni Zbigniewa Majcherka zmierzą się z jednym z bezpośrednich rywali PC SIDEn Toruń. Mimo, że odbywa zespoły dzieli zaledwie punkt, to Twarde Pierniki są o cztery pozycje wyżej w tabeli od gospodarzy. Pokazuje to jak bardzo wyrównana jest stawka w rywalizacji o najlepszą ósemkę ligi. AZS jest w tej chwili dwunasty, ale jedna wygrana / bądź porażka, którejś z siedmiu drużyn może diametralnie zmienić tą sytuację.
Gospodarze przed pojedynkiem z Torunianami legitymują się serią trzech wygranych z rzędu. O ile wygrane z UMKS Kielce i AZS Politechniką Poznań można zaliczyć do spodziewanych to już zwycięstwo na AZS WSGK Kutno już nie. Tamta victoria była sensacją i wyraźnie podbudowała Szczecinian.
U gości nie jest już tak różowo, grają w kratkę. Na początku sezonu byli zaliczani do czołówki ligi, potem dopadł ich kryzys i w miarę rozgrywek ich lokata była coraz niższa. Przykładem tego może być pierwszy pojedynek obydwu drużyn, kiedy to niespodziewanie niżej notowani Akademicy wygrali w Toruniu 79:72.
Przed tygodniem Twarde Pierniki na własnym parkiecie w innym meczu o trzy punkty musieli uznać wyższość Polonii Przemyśl, kolejna porażka w takim pojedynku spowoduje, że w mieście Kopernika zrobi się nerwowo, ale jak to się mówi to nie nasz problem. Lidem PC SIDEn jest Jacek Jarecki, ale z Polonią zaprezentował się poniżej przeciętnej. Częściowo zastąpili go Łukasz Żytko oraz Aleks Perka, którzy zgromadzili po piętnaście oczek, ale nie pozwoliło to do odniesienia wygranej. W listopadzie mocno we znaki Akademikom dali Piotr Śmigielski i Adam Lisewski zdobywając 32 pkt. Przyćmili ich jednak Łukasz Pacocha, Łukasz Biela i Jerzy Koszuta wspólnie zdobywając 51 z 79 oczek AZS-u. Miejmy nadzieję, że dzisiaj po godzinie 18.00, kiedy rozpocznie się ten pojedynek, będzie podobnie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|