Już jutro dowiemy się czy nasze województwo będzie miało przedstawiciela w I lidze. Walczący o utrzymanie Wyspiarze zagrają z ostatnim w lidze Okocimskim Brzesko. Dla drużyny gości będzie to pożegnalne starcie z pierwszą ligą. Zespół z Brzeska od dłuższego czasu jest już pogodzony ze spadkiem. Podopieczni Tomasza Kafarskiego jeśli nie chcą podzielić losu Piwoszy, muszą jutro wygrać. Teoretyczne nawet porażka może oznaczać, że Wyspiarze pozostaną na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, ale oglądanie się nie będzie dobrym pomysłem.

Okocimski wyraźnie odstaje od pierwszoligowej stawki. W ostatnich dziesięciu meczach Piwosze zdobyli tylko jeden punkt. Co więcej, w tym czasie zdołali zdobyć wyłącznie dwie bramki, a stracili ich aż dwadzieścia trzy. Dla porównania, świnoujścianie uzbierali dwanaście oczek, a ich bilans bramkowy w tym czasie to dziewięć goli zdobytych i dziesięć straconych. Flota Świnoujście wystąpi jutro niemal w optymalnym składzie. Jedynym osłabieniem będzie brak defensora, Michała Stasiaka, który będzie pauzował za nadmiar kartek. W zespole z Brzeska zabraknie jutro Łukasza Tymińskiego, Davida Kwieka, Robert Smoliński i Konrada Cebuli. Wszyscy podobnie jak defensor Floty, będą pauzowali za kartki.

W zespole gości brakuje znanych nazwisk. Najlepszym strzelcem zespołu jest Bartosz Sobotka, zdobywca trzech goli w tym sezonie. Po cztery trafienia na koncie mieli Piotr Darmochwał oraz Wojciech Wojcieszyński, ale zimą odeszli oni z drużyny Okocimskiego. Kibice śledzący pierwszą ligę mogą kojarzyć Jakuba Grzegorzewskiego, byłego pomocnika m.in. Miedzi Legnica czy Odry Wodzisław Śląski.

Wyspiarze będą faworytem tego meczu, ale pamiętajmy o presji jaka będzie na nich ciążyć. Przyjezdni mogą, ale nie muszą, nic udowadniać. Do tej pory obie drużyny grały ze sobą trzy razy. Dwa razy w Brzesku padł remis, a w jedynym meczu na wyspie Uznam świnoujścianie wygrali 1:0. Zwycięstwo da Flocie Świnoujście upragnione utrzymanie, niezależni od spotkań reszty drużyn walczących o pierwszoligowy byt.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne