Baszta Sławno po fenomenalnej końcówce meczu zdołała wywieźć trzy punkty z ciężkiego terenu w Malechowie. Bramki dla gości strzelali Kamil Gondek oraz Konrad Lachowicz.

Początek meczu należał do zawodników Malechowa, którzy stworzyli dwie groźne sytuacje mogące zakończyć się golem. W 10 minucie meczu w idealnej okazji znalazł się Jakub Gajzler, lecz niestety posłał piłkę nad poprzeczką. Następne minuty to kolejne ataki Baszty. Dwa razy próbował Lachowicz, jednak strzały z ostrego kąta oraz z dystansu nie zmieniły wyniku spotkania. W końcówce pierwszej połowy niewykorzystane sytuacje się zemściły. W 40 minucie po składnej akcji zespołu Arkadii ich napastnik wychodząc 'sam na sam' z Tomczykiem zdobył gola na 1:0.

Druga połowa to zmotywowana i walcząca Baszta. Arkadia nie odpuszczała. Zasieki z jednej i drugiej strony trwały do 60 minuty, kiedy to w idealnej sytuacji znalazł się zawodnik z Malechowa. Mogło być już 2:0 dla gospodarzy, ale piękną interwencją popisał się Mateusz Tomczyk. Od tego momentu Baszta ruszyła do ataku. W 80 minucie po świetnej akcji drużyny piłkę wprost na głowę Kamila Gondka posłał Adam Poprawski. Gondek główkując doprowadza do remisu. Baszta rusza do ataku.

W 90 minucie sędzia odgwizdał rzut rożny. Piłka po zagraniu Michała Zejglica trafiła w poprzeczkę i obija się do osamotnionego w polu karnym Konrada Lachowicza. Ten pewnie strzałem z główki posyła piłkę do siatki gospodarzy. Spotkanie kończy się wynikiem 2:1 dla Baszty Sławno. Po meczu przez całe Malechowo niosła się przyśpiewka 'Kto wygrał mecz?! Baszta.'. Kibice gości liczą, żeby tak samo było w przyszłym tygodniu.

�r�d�o: http://basztaslawno.futbolowo.pl/