Zmażą plamę z inauguracji?
Koszykarze stargardzkiej Spójni w pierwszej kolejce I ligi mimo, iż grali przed własną publicznością byli tłem dla MOSiR-u Krosno. Przebudowani przed sezonem biało-bordowi grali jednak z jednym z faworytów rozgrywek. Już jutro będą mięli okazję do zmazania tej plamy, grają bowiem w Bydgoszczy z Astorią, która do faworytów nie należy, co więcej w tym sezonie na zapleczu PLK gra tylko dlatego, że otrzymała zaproszenie od PZKosz.
Sobotni gospodarze przed tygodniem na wyjeździe w kujawsko-pomorskich derbach mierzyli się z PC SIDEn Toruń i podobnie jak Spójnia nie mięli wiele do powiedzenia. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ich szeregach zabrakło Filipa Małgorzaciaka, Karola Obarka i Sebastiana Laydycha. Dwóch pierwszych będzie jutro do dyspozycji Jarosława Zawadka.
Obydwie drużyny przed sezonem także w Bydgoszczy mierzyły się ze sobą w Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Bydgoszcz. Nieznacznie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 78:75. Najskuteczniejszy wówczas w szeregach Spójni był Adrian Suliński, który zdobył 20 pkt.
W marcu, gdy obydwie drużyny mierzyły się w ostatnim meczu sezonu zasadniczego ligi, po dramatycznym meczu jednym punktem lepsi okazali się Stargardzianie. Jak będzie tym razem? Która z drużyn poprawi swoje nastroje i ucieknie z dna tabeli? O tym dowiemy się wieczorem. Początek pojedynku o godz. 17.00. Warto podkreślać, że biało-bordowych w tym pojedynku będą wpierać stargardzcy kibice, którzy udadzą się do Bydgoszczy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|