Nie bez problemów przyszło nam w Wielką Sobotę zgarnąć komplet punktów w potyczce z popularną Kluczevianką. Zgodnie z przedmeczową zapowiedzią przeciwnik był dla nas niewygodny, bowiem ostatni raz wygraliśmy z nim 12.06.2010 r. Jak się również okazało - w tym samym rozmiarze 2:1.

Pewną analogią tych dwóch meczy było przebywanie na ławce rezerwowych tego samego trenera Andrzeja Kurpiela. Na szczęście w bardzo dobrej dyspozycji był tego dnia nasz bramkarz - Maksymilian Witkowski, który w znacznym stopniu przyczynił się do końcowego zwycięstwa. Choć gdyby nasi napastnicy byli bardziej skuteczni to prowadzilibyśmy do przerwy 4 lub 5 bramkami.

Początek meczu można opisać jako nieustanne ataki z naszej strony, które przyniosły skutek bramkowy w postaci trafienia głową Marcina Krystka (10'). Pod koniec pierwszej połowy po indywidualnej akcji Mateusz Gejdyk podwyższa na 2:0, udeżając w długi róg bramki Artura Dąbrowskiego. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona meczu. W drugiej części pojedynku spotkanie się wyrównało. W tej części gry Kluczevia uzyskała kontaktową bramkę, której autorem był Grzegorz Magnuski (76').

Bramki strzelali: Marcin Krystek, Mateusz Gejdyk
Asystował: Mateusz Gejdyk

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne