Wczoraj 3 maja Unia Dolice podejmowała Polonię Płoty. Było to wyrównane spotkanie drużyn, które pokazały dobre przygotowanie motoryczne. Zawody nie obfitowały w dużą ilość sytuacji podbramkowych. Od początku było widać ,że obie drużyny dużą wagę przykładały do gry obronnej. Jednak już do przerwy mogły paść bramki. Pierwszą mogli zdobyć goście w 20 minucie spotkania po szybkiej akcji lewą strona i wymianie piłki między Wałęgą Szkupem i Nabrzewskim, ten ostatni trafił jednak w słupek, a próbę dobitki Szwaka, ręką zablokował obrońca Unii.

Około 30 minuty gospodarze stworzyli sytuacje stuprocentową również po akcji lewą stroną, ale strzał głową napastnika minął o metr bramkę Borowika. Jeszcze przed przerwa Poloniści mogli zdobyć bramkę ale techniczny strzał Szkupa minął bramkę, a groźne dośrodkowania Szwaka i Góralskiego z obrębu pola karnego nie znalazły adresata.
Po zmianie stron Kozłowski znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jego strzał z 10 metrów wybronił bramkarz Unii. W tej fazie meczu gospodarze próbowali zagrozić bramce przyjezdnych egzekwując rzuty wolne i rożne. W 57 minucie dużymi umiejętnościami wykazał się bramkarz Unii, broniąc mocne uderzenie Szkupa z około 20 metrów, przy którym nabawił się drobnej kontuzji.Kolejne akcje z obydwu stron nie przynosiły rezultatu do 86 minuty. Wtedy to właśnie w niegroźnej sytuacji jeden z zawodników gości na strzelił piłką partnera we własnym polu bramkowym, a odbita piłka spadła pod nogi napastnika gospodarzy, który dopełnił formalności kierując futbolówkę z kilku metrów do pustej bramki.
Tak więc to wyrównane spotkanie zakończyło się szczęśliwym zwycięstwem Unii 1 -0. Poloniści na to spotkanie pojechali tylko w 12 osobowym składzie: Borowik - Szkup(74' Kopeć), Kozłowski, Bzdek, Feledyn, Ratajczyk, Góralski, Mirecki, Wałęga, Nabrzewski, Szwak.
W następnej kolejce 10 maja znacznie osłabiona Polonia podejmuje Piasta Chociwel. Będzie to spotkanie o 3 miejsce w tabeli. Zapraszamy!

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne