Kafarski: Długo nie mogliśmy wejść w mecz
Zbigniew Kaczmarek (Wigry Suwałki): Muszę powiedzieć, że jesteśmy zawiedzeni, że nie zdobyliśmy tutaj punktu. Myślę, że na ten punkt tutaj zasłużyliśmy. Bo było to wyrównane spotkanie, tak bym powiedział. Okazuje się, że w tej lidze egzekucja jest natychmiastowa. I najmniejszy błąd jaki popełniliśmy i zespół przeciwnika wykonał tą egzekucję. A potem skutecznie się bronili. Nie potrafiliśmy sobie stworzyć sytuacji. I Tomkowi gratuluje znowu dobrego występu i zwycięstwa. A my niestety jedziemy z powrotem dość zmartwieni, że nasza sytuacja co raz trudniejsza jest. Mamy 17 punktów i zespoły, które są za nami mogą się do nas zbliżyć. Cały czas gramy na styku, trudno będziemy walczyli w innych spotkaniach.
Tomasz Kafarski (Flota Świnoujście): Dziękuje za gratulacje i życzę trenerowi powodzenia w następnych meczach. Dla nas to było najtrudniejsze spotkanie w meczach u siebie. I to że wygraliśmy jest bardzo cenne. Fajnie odpowiedzieliśmy, zareagowaliśmy na porażkę w meczu wyjazdowym. To spotkanie było dla nas ciężkie z różnych powodów. Długo nie mogliśmy wejść w mecz. Tak jak to trener słusznie ocenił błąd przeciwnika i odpowiednia w końcu reakcja moich piłkarzy. Przejście do ataku szybkiego spowodowały to, że strzeliliśmy bramkę. Po chwili mieliśmy taką samą sytuację, która się nie skończyła bramką. 1:0 był wynikiem, który trzymał mecz cały czas otwarty. I nie ma co ukrywać, że druga połowa była bardzo nerwowa. Takie zwycięstwa też są bardzo potrzebne. I jesteśmy tutaj bardzo dumni i szczęśliwi. Chciałbym to zwycięstwo od sztabu i od drużyny dedykujemy je panu Woźniakowi, który zmaga się chorobą. Leży w szpitalu i mam nadzieję, że to zwycięstwo pomoże mu w szybszym powrocie do zdrowia.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|