Błękitni tuż za podium
Stargardzianie zapomnieli o porażce w Górze i zrehabilitowali się swoim kibicom na własnym boisku. Ósme zwycięstwo w tym sezonie zanotowali w potyczce z Siarką Tarnobrzeg. W następnej kolejce Błękitni Stargard pojadą do wicelidera rozgrywek. Rundę jesienną zakończą za dwa tygodnie, pojedynkiem ze Stalą Stalowa Wola.
Niedzielne spotkanie nie obfitowało w wiele klarownych sytuacji. Jedną z nich miał Bartłomiej Zdunek. Jego strzał z powietrza powędrował jednak obok bramki gości. Godna odnotowania jest obecność kibiców z Tarnobrzegu. Fani Siarki przez całą noc jechali do Stargardu, po to aby obejrzeć jedynie niecałą pierwszą połowę meczu. Wracając do wydarzeń boiskowych, zarówno Błękitni jak i Siarka często próbowali dośrodkowywać piłkę w pole karne. Te nie stanowiły jednak większych problemów golkiperom.
Chwilę po pojawieniu się na boisku gola mógł zdobyć Piotr Wojtasiak, lecz nieznacznie się pomylił. On i Rafał Gutowski, mocno ożywili grę stargardzian po przerwie. W 58. minucie ładną akcję strzałem zakończył Łukasz Kosakiewicz, jednak dobrze interweniował Artur Melon. Z minuty na minutę rosła przewaga gospodarzy, a przyjezdni nastawili się na grę na remis. Kwadrans przed końcem meczu skarcił ich za to Krzysztof Filipowicz, który wykorzystał gapiostwo obrońców. Stracony gol nieco obudził zespół Siarki, ale goście nie potrafili zagrozić bramce stargardzian i z dalekiego wyjazdu wracają bez punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|