Wygrali po raz trzeci z rzędu
Radosny nastrój mięli kibice Spójni Stargard Szczeciński, którzy wybrali się wczoraj do Poznania za swoją drużyną. Ich ulubieńcy w meczu przeciwko AZS Politechnice powtórzyli scenariusz ze starcia z Astorią, tj. zaczęli z kłopotami a potem nie dali szans rywalowi i ostatecznie wygrali 76:43, notując tym samym trzecią wygraną z rzędu.
Pierwsze minuty nie były najlepsze w wykonaniu biało-bordowych, gospodarze objęli prowadzenie 9:4. Później jednak wszystko wróciło do normy. Twarda defensywa Stargardzian stłamsiła rywala a że w ofensywie było w poprawnie to goście już do przerwy prowadzili siedemnastoma punktami.
Po zmianie stron nie wiele się zmieniło. Spójnia grała po prostu swoje. Dobrze spisał się Rafał Bigus, a świetną zmianę w czwartej kwarcie dał Kacper Kasprzak, który trzykrotnie trafił z za linii 6,75 metra. W drużynie prowadzonej przez Aleksandra Krutikowa szansę dostali wszyscy młodzi zawodnicy, którzy nie odstawali od starszych kolegów. Wyróżnić należy także Bartłomieja Wróblewskiego oraz Dawida Mieczkowskiego.
AZS Politechnika Poznań - Spójnia Stargard Szczeciński 43:76 (11:23, 9:14, 16:23, 7:16) AZS Politechnika: Baszak 9, Wielechowski 8, Rzeczkowski 7, Rostalski 5, Rutkowski 5, Szydłowski 4, Pawełczyk 3, Tyborowski 2, Andrzejewski 0, Budnikowski 0, Janowski 0 Spójnia: Bigus 13, Kasprzak 11, Soczewski 11, Mieczkowski 10, Łukasz Bodych 9, Wróblewski 9, Żytko 6, Paweł Bodych 3, Koszuta 2, Stokłosa 2, Litwin 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: Sportowe Fakty / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|