Już w najbliższy poniedziałek siatkarze Espadonu Szczecin spotkaniem z KPS Siedlce rozpoczną rundę rewanżową Krispol I ligi.
5 zwycięstw i aż 8 porażek zanotował dotychczas na swoim koncie beniaminek ze Szczecina, co aktualnie daje odległe 11. miejsce. Jest to wynik z pewnością poniżej oczekiwań. Nie dziwią więc ruchy zarządu Espadonu, który postanowił dokonać zmiany na stanowisku pierwszego trenera. Dla Jerzego Taczały jest to powrót do wielkiej siatkówki po 6 latach przerwy.
- Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Mam nadzieję, że uda mi się do tego czasu przynajmniej częściowo wprowadzić moje założenia. Jeśli chodzi o skład na pewno nie będzie radykalnych zmian. Przyznam szczerze, że sam jestem ciekawy postawy zawodników. - powiedział świeżo upieczony szkoleniowiec Espadonu.

Co prawda z KPS-em szczecinianie wygrali na inaugurację sezonu 3:1, ale to oni są dwie pozycje wyżej w tabeli. W przeciwieństwie do Espadonu siedlczanie po kiepskim początku sezonu ostatnio pokazują się naprawdę z niezłej strony. Na zakończenie pierwszej rudny przegrali z Victorią Wałbrzych 3:1, ale wcześniej odnieśli 5 zwycięstw z rzędu pokonując chociażby Kęczanina Kęty i AGH 100RK AZS Kraków. Espadon przegrał z nimi po tie-brekach. Gospodarze muszą wygrać jeśli nie zadawala ich tylko i wyłącznie walka o utrzymanie. Początek spotkania o godz. 18:00 w hali Szczecińskiego Domu Sportu.

ďż˝rďż˝dďż˝o: włsne