Błękitni z dwubramkową zaliczką - sensacja w Stargardzie
W deszczową pogodę przy prawie pełnej widowni zespół ze Stargardu rozprawił się z ekstraklasową Cracovią. O ile wynik jest sensacyjny, o tyle obraz gry już nie. Tak jak należało się spodziewać Błękitni wysoko postawili poprzeczkę i dynamicznymi akcjami oraz wielkim zaangażowaniem raz po raz zagrażali bramce przyjezdnych. Krakowanie jedynie przez kilkanaście minut gry byli w stanie narzucać własne warunki - pozostały czas to regularne próby ataków podopiecznym trenera Kapuścińskiego.
Piękny sen ziścił się późno bo dopiero w 88 minucie. Nowopozyskany z Iny Goleniów zawodnik, mający doświadczenia w Pogoni Szczecin czy hiszpańskim La Hoya Lorca - Radosław Wiśniewski - pięknym uderzeniem po idealnym dośrodkowaniu Bartłomieja Zdunka pokonał Krystiana Stępniowskiego broniącego bramki Cracovii. Można było się spodziewać, że Krakusy przycisną - co też zrobili. Jednak Błękitni nie zamierzali odpuszczać i w doliczonym czasie gry ponownie pojawił się na właściwym miejscu Bartłomiej Zdunek. Niestety trafił mocnym uderzeniem tylko w słupek - piłka jednak od słupka trafiła nadbiegającego obrońcę przyjezdnych Sretena Sretenovića i szczęście na stadionie w Stargardzie sięgnęło zenitu.
W rewanżu Cracovia Kraków podejmie Błękitnych u siebie 17 marca o godzinie 17:45.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: tasia |
|