Pogrom w Warszawie. Pogoń Baltica wykonała plan
Spodziewanym i wysokim zwycięstwem skończyło się wyjazdowe spotkanie SPR Pogoni Baltica Szczecin nad AZS-em AWF-em Warszawa. Średniak z pierwszej ligi nie postawił zbyt wysokich warunków. Do przerwy przegrywał 11:19. Po zmianie stron podopieczne Adriana Struzika udowodniły, że to one zasłużyły na grę w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Wynik meczu w stolicy otworzyła Małgorzata Stasiak. Dość szybko wyrównała Agnieszka Lewandowska, ale był to jedyny moment w tym spotkaniu, w którym na tablicy świetlnej widniał remis. Po rzucie karnym w wykonaniu Moniki Stachowskiej było 3:6 i do 13. minuty zmieniał się tylko w jedną stronę (do stanu 4:11). Sytuację, która w pewnym momencie wyglądała wręcz dramatycznie ratować starała się obrotowa warszawianek Katarzyna Pożoga. Dużo wniósł też bardzo długi przestój w grze Pogoni Baltica. Między 19. a 25. minutą drużyna prowadzona przez Adriana Struzika ani razu nie potrafiła skutecznie wykończyć swoich akcji. Skończyło się na tym, że sam trener ujrzał żółty kartonik. Ostatecznie do przerwy stanęło na 11:19.
Po zmianie stron Pogoń Baltica dała już prawdziwą lekcję handballu swoim rywalkom. Jako pierwsza trafiła Julia Gutowska, ale to był jedynie symbol. Kolejne trafienie gospodynie zaliczyły dopiero w... 43. minucie spotkania. Autorką gola była Katarzyna Neścioruk. Wynik brzmiał jednak 13:30. Jak łatwo policzyć warszawianki tylko dwa razy umieściły piłkę w siatce, przyjezdne zaś aż 11-krotnie. Brawa należały się Patrycji Nodze oraz Monice Koprowskiej. Niemniej, bez podań koleżanek ich dorobek nie byłby tak okazały. Uspokojone tak wysokim prowadzeniem szczecinianki nie zamierzały jednak zwalniać gry i czekać końcowej syreny. Ostatni kwadrans rozpoczął się od stanu 14:31, kiedy to Sołomiję Szywerską z karnego pokonała Karolina Adamowicz, a zatrzymał się ostatecznie na 20:42. Jako ciekawostkę można dodać, że wyżej w ramach 1/8 finału Pucharu Polski wygrały jedynie mistrzynie Polski z Lublina pokonując Spartę Oborniki 16:41.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|