Vineta pewnym krokiem zmierza do III ligi
Jeśli jedna drużyna od drugiej jest lepsza w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła, a do tego jej zaangażowanie w grę jest większe, to wynik jest taki, a nie inny. Zwycięstwo Vinety Wolin nad Osadnikiem Myślibórz 4:1 ani przez moment nie było zagrożone.
Wygrana wolinian mogłaby być wyższa, ale przyjezdni nie wykorzystali w pierwszej połowie jednego z dwóch przyznanych im przez sędziego głównego rzutów karnych oraz sytuacji sam na sam po przerwie. Z drugiej zaś strony, miejscowi kwestionowali zasadność podyktowania pierwszej jedenastki, a w drugich czterdziestu pięciu minutach mieli dość spore pretensje do sędziego bocznego oto, że przy czwartej bramce nie podniósł chorągiewki do góry i nie pokazał spalonego.
Co ciekawe, asystent sędziego tłumaczył się ze swojej decyzji nie tylko przed zawodnikami z Myśliborza, ale również przed... kibicami Osadnika, z którymi przez chwilę wdał się w potyczkę słowną. Tym niemniej trudno jednoznacznie z wysokości trybun stwierdzić, czy trójka sędziowska popełniła jakiekolwiek błędy w wyżej wymienionych zdarzeniach.
Ozdobą tego spotkania była z całą pewnością bramka Adriana Nagórskiego zdobyta w 49. minucie bezpośrednio po rzucie rożnym, a przynajmniej tak widział to jeden z arbitrów. Innego zdania byli gracze beniaminka. A że pięć minut potem było już 4:0, to... było wiadome, kto wygra ten mecz. Wcześniej dwa razy na listę strzelców wpisał się Adam Nagórski. Za pierwszym razem skutecznie egzekwował rzut karny, za drugim zaś razem stanął oko w oko z bramkarzem i nie miał większego problemu z pokonaniem Mariusza Jarosińskiego. Podopieczni Roberta Dudka przez 90. minut stworzyli sobie trzy groźne sytuacje strzeleckie. Najpierw Łukasz Małowiecki minimalnie chybił z dystansu, a następnie główkę Łukasza Koneczka w bardzo dobrym stylu obronił Mariusz Bratkowski, notabene wychowanek zespołu z Myśliborza. Dopiero w 81. myśliborzanom udało się znaleźć drogę do siatki. A uczynił to po indywidualnej akcji Marcin Gajewski. Osadnik Myślibórz - Vineta Wolin 1:4 (0:2) Bramki: Gajewski M. / 2x Nagórski Ad., Nagórski Adr., Jeż MKS Osadnik: Jarosiński - Plackowski, Wekwerth, Dudek, Boroń (Gajewski M.) - Korzeniewicz (Gajewski P.), Małowiecki, Koneczek, Kowalski, Myszkowski - Grzeca (Rostkowski)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|