Waldemar wyszedł z psem i zaczął rewelacyjnie strzelać
Marek Marucha - trener koordynator kadry narodowej tuż po rozpoczęciu Pucharu Świata w Strzelectwie Sportowym Osób Niepełnosprawnych zdradził swoje marzenia: - Liczę na cztery puchary, cztery wizyty na podium w Szczecinie. Rok temu był tylko jeden (Filip Rodzik - Skorpion Polkowice) , więc teraz cztery byłyby sporą niespodzianką i sukcesem. I już po pierwszym dniu PŚ, w którym rywalizuje 28 państw, Polacy już są zadowoleni. Dwa razy zawodnicy z kadry zajęli 3. miejsce. W indywidualnej konkurencji karabinowej (R3) Waldemar Andruszkiewicz za Startu Szczecin trochę szczęśliwie awansował do finału. Z eliminacji do finału awansował z ostatniego możliwego 8. miejsca. Fina Timo Keskisimonena wyprzedził o 0,1 punkta. To rzadka radość w strzelectwie. Przed finałem poszedł na spacer ze swoim psem i było już znakomity.
W finale przez moment zajmował nawet drugą pozycję, ale ostatecznie turniej w R3 zakończył na trzeciej. Wygrała utytułowana Słowaczka Veronika Vadovicova przed Ukraińcem Juriim Stoievem.
Na trzecim miejscu uplasował się też polska drużyna w składzie: Waldemar Andruszkiewicz, Tadeusz Sondej, Tadeusz Burski. Wygrała ekipa Słowacji przed Emiratami Arabskimi. Polacy zapowiadają, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc to jeszcze nie koniec zdobywania pucharów w PŚ. Przed sportowcami jeszcze cztery dni rywalizacji.
�r�d�o: Start Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|