Umocnią swoją pozycję w tabeli?
W sobotę o 12:00, na stadionie MOSRiR w Szczecinie, odbędzie się mecz szóstej kolejki Topligi. Miejscowa Husaria po raz drugi w tym sezonie zmierzy się z Warsaw Sharks.
Dla Husarii kolejne spotkanie z Sharks będzie okazją na umocnienie swojej pozycji w ligowej tabeli. Szczecinianie aktualnie zajmują piąta lokatę w Toplidze a na swoim koncie mają dwa zwycięstwa i trzy porażki. Husarze przed dwoma tygodniami przełamali serię trzech porażek i mają nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej. Rekiny w ligowej tabeli plasują się tuż za swoim najbliższym rywalem z bilansem 1-3. Początek sezonu to dwie porażki stołecznego zespołu. Potem przyszedł czas na historyczne pierwsze zwycięstwo klubu osiągnięte w starciu przeciwko Kozłom Poznań.
Husarze oraz Rekiny z pewnością doskonale pamiętają swoje poprzednie starcie. Mecz zakończył się wyraźnym zwycięstwem tegorocznego beniaminka ze Szczecina aż 33:0. Nawet najbardziej optymistyczni kibice Husarii nie spodziewali się takiego rezultatu. - Przed dwoma tygodniami wysoko wygraliśmy, ale uważam, że i tak popełniliśmy zbyt wiele błędów. Topliga bardzo różni się od PLFA I, gdzie byliśmy w stanie zatriumfować pomimo sporej ilości potknięć. W najwyższej klasie rozgrywkowej ta zasada już nie działa. Tutaj każda drużyna jest w stanie grać na wysokim poziomie, a niektóre mecze kończą się zaskakującymi rezultatami - tak jak ten w Warszawie - powiedział Olaf Werner, trener Husarii Szczecin.
W stolicy dzięki dłuższej przerwie w rozgrywkach mieli czas na dokładną analizę ostatniego pojedynku. Ubiegłe dni to ciężka praca na treningach, która ma zaowocować w najbliższy weekend. - Tamten mecz to ciężka lekcja pokory, która potwierdza to, co w tym roku przewidywali wszyscy: w praktyce w Toplidze nie ma słabych drużyn. Niezależnie czy są to weterani tej klasy rozgrywkowej czy pierwszoroczne drużyny. W Szczecinie spodziewamy się zdeterminowanej Husarii, która będzie dążyła do powtórzenia wyniku przed własną publicznością. Jednak uważam, że dobrze przepracowaliśmy okres między meczami i jesteśmy przygotowani znacznie lepiej niż ostatnio - zapewnił Osman Hózman-Mirza-Sulkiewicz, prezes Sharks. Warszawianie myśląc o zwycięstwie w Szczecinie przede wszystkim muszą wyeliminować ze swojej gry błędy, które rywal ostatnio bezlitośnie wykorzystywał. Były to między innymi fatalne problemy z opanowaniem piłki przy puntach. Oprócz tego według prezesa Sharks kluczem do korzystnego rezultatu w sobotę będą jeszcze: - Konsekwencja, korekty wprowadzone do systemu gry w naszych formacjach oraz determinacja. Wiadomo już dzisiaj, że Rekiny do Szczecina nie przyjadą w najsilniejszym zestawieniu. Kilku zawodników z Warszawy leczy urazy, których doznało w poprzednich ligowych starciach i nie zdążą się wykurować do weekendu. Jak wygląda sytuacja w Husarii? - Wykorzystaliśmy przerwę w rozgrywkach na rehabilitację kontuzjowanych i w sobotę postaramy się zagrać najsilniejszym składem. Chcemy kontynuować walkę o play-offy. Na początku sezonu oddaliśmy zbyt dużo punktów i teraz każde spotkanie jest dla nas bitwą o wszystko - skomentował aktualną sytuację w klubie Werner.
�r�d�o: plfa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|