Hutnik Szczecin nie przedłużył swojej serii zwycięstw do 6. Skutecznie uniemożliwiła mu to goleniowska Ina - biało-zieloni w sobotę wygrali 3:1 po bramkach Michała Jarząbka i Michała Łukasiaka oraz samobójczej Pawła Kijewskiego. Dla gości trafił Łukasz Włodarczyk.

Początek meczu należał do Iny. Już w 3 minucie groźnie było pod bramką Hutnika. Dobrą piłkę za plecy obrońców posłał Szymfeld, ale Banachewicz w dogodnej sytuacji nie opanował piłki. Po kolejnych 3 minutach było już jednak 1:0. Po dobrym dośrodkowaniu Filipa Borka na krótki słupek do piłki dopadł Michał Jarząbek i strzałem z pierwszej piłki pokonał Kosarzeckiego. 2 minuty później znów ta sama dwójka dała się we znaki obrońcom gości. Tym razem jednak strzał Jarząbka z okolic pola karnego obronił golkiper Hutnika.

W 22 minucie w końcu dobrą akcję przeprowadzili goście i od razu doprowadzili do wyrównania. Po kilku szybszych podaniach piłka trafiła na otwarte lewe skrzydło, po czym dośrodkowanie skutecznym strzałem pod poprzeczkę zakończył Łukasz Włodarczyk. Ina odpowiedziała kwadrans później - po rzucie wolnym wykonywanym przez Jarząbka zakotłowało się pod bramką gości, jednak strzał z bliska naciskanego zawodnika gospodarzy minął bramkę Hutnika. Do końca pierwszej części spotkania żaden z zespołów nie stworzył sobie już okazji do zdobycia bramki. 1:1 po 45 minutach.

Drugą połowę lepiej zaczęli goście. W pierwszych 5 minutach dwukrotnie bliski szczęścia był Włodarczyk - w niemal bliźniaczych sytuacjach z ostrego kąta trafiał jednak tylko w boczną siatkę. Ina odpowiedziała 10 minut później - ze strzału Winogrodzkiego zza pola karnego wyszło podanie do Banachewicza, ale zabrakło mu kilku centymetrów, by sięgnąć piłkę. Chwilę później po dośrodkowaniu Jarząbka z rzutu rożnego znów blisko było Winogrodzki, ale i tym razem się pomylił. Na tę sytuację błyskawicznie odpowiedzieli goście - najaktywniejszych w drużynie Hutnika Włodarczyk został powstrzymany już polu karnym na spółkę przez Sobolewskiego i jednego z obrońców biało-zielonych. Jak się później okazało, była to ostatnia dogodna szansa gości. W 68 minucie po raz trzeci w tym meczu pomylił się Winogrodzki - po dośrodkowaniu uderzył głową z 10 metrów, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 71 minucie Ina objęła prowadzenie. Szybką dwójkową akcję prawą stroną Winogrodzkiego i Szymfelda skutecznym, silnym strzałem zakończył… obrońca gości - Kijewski. Młody obrońca Hutnika tego dnia obchodził 19 urodziny i raczej nie będzie ich za dobrze wspominał. Ina poszła za ciosem i 3 minuty później po podaniu Kosiora przed szansą stanął Jarząbek, ale nie trafił czysto w piłkę i skończyło się na strachu dla defensywy szczecinian. W miarę upływu czasu goście otwierali się coraz bardziej, co dawało szanse biało-zielonym na kontry. W 88 minucie szybka akcja goleniowian powinna zakończyć się bramką, ale po akcji Szymfelda z Jarząbkiem z kilku metrów fatalnie przestrzelił Pędziwiatr. Kilka minut później ten sam zawodnik zachował się już lepiej - utrzymał piłkę na lewej stronie, futbolówka ostatecznie trafiła do Jarząbka, ten piętą zagrał do Mojsiewicza, który wypatrzył w polu karnym niepilnowanego Łukasiaka. Skrzydłowy Iny nie zmarnował tej okazji i płaskim strzałem z około 11 metrów ustalił wynik na 3:1 dla Iny Goleniów.

Po tym zwycięstwie Ina powróciła na podium IV ligi. Do drugiego w tabeli Olimpa Gościno goleniowianie tracą zaledwie punkt, do lidera trzy oczka. Na własnym stadionie Ina jest niepokonana od 29 sierpnia, kiedy to przegrała z MKP Szczecinek 2:3 na Euroboisku. Na płycie głównej w tym sezonie Ina jeszcze punktów nie straciła.

Ina Goleniów - Hutnik Szczecin 3:1 (1:1)
Bramki: Jarząbek (6′), Kijewski (71′ - sam.), Łukasiak (90′) - Włodarczyk (22′)

INA: Sobolewski - Szymfeld, Stuba, W. Borek, Kosior - Banachewicz (74′ Pędziwiatr), Lubośny, Mojsiewicz, Winogrodzki, F. Borek (62′ Łukasiak) - Jarząbek

HUTNIK: Kosarzecki - O. Czapliński (70′ Jankowiak), Miązek (72′ Sieciński), Kijewski, M. Czapliński - Klym, Burnejko, Horba, Izdebski, Gałkowski (63′ Susmarski) - Włodarczyk

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne, mksina.com.pl