Zwycięstwo Vinety w Kartuzach
Pewnym i zasłużonym zwycięstwem 3:1 zakończyło się spotkanie siódmej kolejki III Ligi Bałtyckiej pomiędzy Vinetą Wolin a Cartusią w Kartuzach.
Po raz pierwszy w historii woliński zespół udał się na mecz dzień wcześniej, dzięki dobrej organizacji ze strony władz klubu zawodnicy i sztab trenerski mieli dogodne warunki przygotowań do spotkania. Hotel, wyżywienie, sprzęt, autokar - wszystko została wzorowo przygotowane. Samo spotkanie rozpoczęło się przewagi przyjezdnych, jednak to gospodarze w 11minucie objęli prowadzenie. Ładnym uderzeniem z 23 metrów popisał się Patryk Sidor, pokonując broniącego bramki wolinian Oskara Rechtziegela. Przyjezdni ruszyli do zdecydowanych ataków jednak brakowało imdokładności i spokoju pod bramką rywala.
Zawodnicy z Kartuz ograniczali się do sporadycznych kontrataków, jeden z nich zakończył się silnym uderzeniem jednak goalkeeper Vinety pewnie wybronił. Najlepszą okazję dla niebiesko-czarnych miał Adam Nagórski jednak przegrał pojedynek z bramkarzem Cartusii - Jajkowskim. Do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie gospodarzy, którzy w ostatniej minucie pierwszej połowy meczu powinni zdobyć gola. Na nasze szczęście Kuba Tarka wybił piłkę wślizgiem blokując będącego przed pustą bramką rywala.
Druga odsłona spotkania to już wyraźna dominacja Wyspiarzy. W 52 minucie minucie ładnym długim podaniem popisał się Adrian Nagórski. Do piłki doszedł Kacper Wittbrodt i dogodnej sytuacji został delikatnie sfaulowany. Sędzia wskazał na wapno i ukarał obrońcę czerwoną kartką co wywołało spore kontrowersje. Jedenastkę bardzo pewnie wykorzystał Bartosz Ława. Wolinianie po zdobyciu gola ruszyli jeszcze odważniej i w 60 minucie udokumentowali przewagę kolejnym golem. Asystą znów popisał się starszy z braci Nagórskich a formalności dopełnił Adam. Wikingowie atakowali nadal i mieli kolejne okazję do zdobycia bramek. Najpierw Wojciech Gałecki przestrzelił głową z bliska, a następnie zbyt długo zwlekając został zablokowany przez bramkarza z Kartuz. Niestety przy tej interwencji goalkeeper gospodarzy nabawił się poważnej kontuzji a schodzą z boiska poirytowany sytuacją ukarany został jeszcze czerwoną kartą. Cartusia musiał więc kończyć spotkanie w dziewięciu z zawodnikiem z pola w bramce. Nasi zawodnicy pewni wygranej atakowali z polotem i mogli zdobyć kolejne bramki. Udało się to dopiero w samej końcówce po bardzo składnej akcji całego zespołu. Kolejną asystę zapisał na swoim koncie Adrian a gola zdobył rezerwowy Paweł Chamera (udany występ tego zawodnika). Zdecydowane i pewne zwycięstwo drużyny z Wollna stało się faktem. W zespole Vinety kilku graczy zasługuje na wyróżnienie, w defensywie dobre zawody rozegrał Adrian Skorb. Na swoim dobrym poziomie zagrali Dawid Jeż i Jakub Tarka. Środek boiska zdominowali Bartosz Ława i Michał Adamczak a Kajetan Pogorzelczyk i Kacper Wittbrodt imponowali udanymi dryblingami. Najlepszy w zespole z zachodnipomorskiego był jednak Adrian Nagórski który miał udział przy wszystkich bramkach dla Wyspiarzy. Dobre zmiany dali rezerwowi Wojciech Gałecki oraz Paweł Chamera. 1:0 Sidor 10’ 1:1 Ława (k) 52’ 1:2 Nagórski Adam 60’ 1:3 Chamera 88’ Vineta: Rechtziegel- Łodyga, Jeż, Skorb, Tarka (85’ Chamera), Adamczak, Ława (92’ Mądry), Nagórski Adrian (90’ Kacperek), Pogorzelczyk (73’ Gałecki), Wittbrodt, Nagórski Adam; Rez.: Bratkowski- Kacperek, Król, Chamera, Wydmuszek, Mądry, Gałecki; żółte kartki: Nagórski Adrian, Gałecki (Vineta)
�r�d�o: LKS Vineta Wolin
relacjďż˝ dodaďż˝: skryba1213 |
|