Już w sobotę 9 stycznia we własnej hali ENERGA AZS Koszalin podejmować będzie ostatnią drużynę w PGNiG Superlidze - KPR Jelenia Góra. Fani koszalinianek liczą na łatwe dwa punkty, ale nie mogą zapominać, że dziewczyny z Jeleniej Góry posiadają charakter, który pozwala im walczyć z każdym jak równy z równym.

.

Rywalki ENERGII AZS Koszalin w trwającym sezonie nie miały okazji do świętowania wygranej. W dwunastu kolejkach KPR Jelenia Góra poniosła komplet porażek. Jednak nie można lekceważyć sobotniego rywala. KPR może i nie wygrywa, ale w każdym spotkaniu walczy do ostatniej sekundy. Problemy z Jelenią Górą miały m.in. takie zespoły jak Pogoń Szczecin 20:23 czy Vistal Gdynia 25:29. W pierwszym spotkaniu w 2016 KPR przed własną publicznością przegrał z Zagłebiem Lubin 22:31.

Podopieczne Anity Unijat nie potrafią od początku sezonu ustabilizować swojej formy. W 12 kolejkach odniosły sześć zwycięstw i tyle samo porażek. Ostatnie ligowe spotkania to dwa zwycięstwa 26:21 z Olimipią-Beskid Nowy Sącz 26:21 i 32:29 z Ruchem Chorzów, oba na wyjazdach. Wygrane poprzedziła niestety passa trzech porażek z MKS Selgros 21:31, Startem Elbląg 24:32 i Vistalem Gdynia 22:25.

Defensywa koszalinianek uwagę szczególną poświęci Annie Mączce, która w 11 kolejkach zdobyła 67 bramek, co daje jej 9 lokatę w tabeli najskuteczniejszych szczypiornistek. Dodajmy, że na czele klasyfikacji znajduje się Katarzyna Kołodziejska z 85 bramkami na koncie.

Pierwsze spotkanie ENERGII AZS Koszalin z KRP Jelenia Góra w drugiej kolejce trwającego sezonu zakończyło się wynikiem 36:25 dla zespołu z Pomorza Środkowego

ďż˝rďż˝dďż˝o: inf. własna